Dodaj nową odpowiedź
Mundial dla wybranych…
Tomasso, Czw, 2006-06-29 15:37 Świat | BlogNaszła mnie ostatnio refleksja nad aktualnym wydarzeniem sportowym jakim jest odbywający się w Niemczech mundial. Odnosi się on znakomicie do rzeczywistości, jej hierarchii społecznej, ekonomii oraz statusu majątkowego nielicznej grupy społecznej, którą możemy zobaczyć na prawie każdym kanale w swoich odbiornikach telewizyjnych w zaciszu domowej egzystencji. Burżujstwo lukrujące się w swojej klasie, ich szlachetne uniesienia nad masowym pospólstwem, sprawia, że nie mogą spaść poza pewien poziom życia o który znakomicie dbają oraz zarobionego uprzywilejowania. Sport, który ma być rozrywką dla wszystkich, grą fair-play - w obliczu faktów, staje się rozrywką głównie dla bogatych. Losowanie wejściówek, kiedy z 3,2 miliona szarych obywateli, 250 tysięcy (najwięcej w historii!) zarezerwowane jest z góry dla VIP-ów to czysta iluzja sportu dla wszystkich na równych zasadach. Co dziesiąty kibic na stadionach piłkarskich mistrzostw świata to uprzywilejowany VIP. Cóż za szlachetne reguły gry. Mecz o zakwalifikowania się kibica na mundial zaczyna się jeszcze przed jego rozpoczęciem ! Walka zaczyna się, zanim na dobre ruszyła. Tego zabraknąć nie może – emocji.VIP w końcu nie jest skazany na upokarzające „losowanie” biletów, nie gra w piłkarskiego toto-lotka, nie będzie zawiedziony mistrzostwami z pozycji kibica na żywo. O „uprzywilejowanych” dbać będzie w końcu 5 tysięcy najlepszych kucharzy, 12 tysięcy służących na każe kiwniecie ręka kelnerów oraz 4 tysiące specjalnie wybranych w castingu (przez „doborowe” oko mężczyzn) hostess. Co za ulga i niezapomniane emocje ! To dopiero jest życie ! Dla tak „szanownych” gości z grubymi portfelami nadskakiwać będzie każdy specjalnie wyszkolony błazen w imię zarobienia choć kapkę szmalu dla siebie. A reszta ??? Jaka reszta ??? Ci co mieli szczęście, niech się cieszą, że dostali „dar z niebios” w systemie losowania, a pozostałym pozostało jedynie oglądanie meczów w telewizji. Zawsze coś…