Dodaj nową odpowiedź

Władza kapitału w mediach oraz wpływ na politykę światową

Kraj | Blog

Napiszę kilka ciekawych faktów o znanym potentacie medialnym, czyli o Rupercie Murdochu. Człowiek od którego decyzji bardzo wiele zależy. Człowiek, który rządzi światem biznesu oraz mediów. Jest najgrubszą finansową rybą, nadaje rytm oraz puls życia w świecie mamony. Jest wydawcą, właścicielem jednej z największych na świecie korporacji prasowej, telewizyjnej i wydawniczej - News Corporation, ktora działa w USA, Australii, Europie (w tym także środkowej i wschodniej), w Azji i basenie Pacyfiku. Na jego światowe imperium składa się 175 gazet codziennych, w tym największe tytuły w Australii i Wielkiej Brytanii, liczne stacje telewizyjne, sieci telewizji kablowej i satelitarnej, studia filmowe, domy wydawnicze, a ostatnio nawet firmy internetowe. Obroty News Corp. wyniosły w ubiegłym roku 23,9 mld dol. Jak widać, Wujek Sam ma dochodowe imperium, co pozwala mu dyktować agendę na całym rynku medialnym. Przejdę teraz do konkretnych faktów, które udowodnią na czym polega wpływ władzy kapitału na środki masowego przekazu. Jak już wcześniej wspomniałem, nasz Ojczulek jest w posiadaniu niezłego zaplecza medialnego oraz pokaźnej liczby wpływowych dzienników na świecie. Ostatnio zaczął inwestować w Polski rynek - mianowicie w TV Puls. Jak stwierdził Martin Pompadour z News Corporation Europe – „Wschód stwarza dużo lepsze możliwości inwestowania niż nasycony rynek Europy zachodniej”. Nic dodać, nic ująć. Murdoch zdominował już media telewizyjne w Gruzji, Serbii, czy niespełna część lat temu Bułgarii. Polska okazała się jednym z krajów zaniedbanych przez inwestycje potentata medialnego. Można w tym momencie zadać sobie pytanie, po co Murdochowi stacja, która nie przekracza 0,4 proc. oglądalności w Polsce ??? Opowiedz jest bardzo prosta. Komercjalizacja, która ma przyciągnąć odbiorcę poprzez filmowe hity made in USA, podrzędne serialiki oraz ogłupiające programy rozrywkowe. Oglądalność TV Puls na wzór innych stacji, które wywindował Murdoch diametralnie skoczy, a sama telewizja stanie się bardzo konkurencyjna wobec innych prywatnych stacji w Polsce (TVN, Polsat, TV4). Obecnie TV Puls jest prowadzona przez ojców franciszkanów, co przekłada się na jej ramówkę w której 10 proc. stanowią programy religijne, a 13 proc. informacyjne i publicystyczne. Jak widać, jest co zmieniać i na czym potem czerpać spore zyski. Gdy w 2000 roku Murdoch kupił na rynku wschodnim, raczkującą bułgarską telewizję bTV, z miejsca wprowadził do niej programy rozrywkowe na zagranicznych licencjach: teleturniej „Milionerzy”, realisty show „Survivol”. Oprócz tego, zaoferował najnowsze amerykańskie hity filmowe, zakupił najnowszy sprzęt, a bułgarskich dziennikarzy wysłał na szkolenie u amerykańskich speców od mediów. Podobnie stanie się zapewne z naszą rodzimą stacją u której Murdoch widzi sporo możliwości inwestycyjnych. Na rynku bułgarskim bTV zaczeła przynosić ogromne zyski, ma 35 proc. udziałów w oglądalności, jest liderem na rynku reklam. Innym ciekawym faktem jest wpływanie rekina biznesu na świat polityki. W latach 80, „The Sun” wspierał rządy Margaret Thatcher. Ale gdy w drugiej połowie lat 90. Murdoch zorientował się, że u władzy ma szansę znaleźć się Partia Pracy, poparł w wyborach parlamentarnych laburzystów Tony’ego Blaira. Kierownictwo „The Sun” specjalnie obradowało w tej sprawie przy zamkniętych drzwiach (!), a na dachu budynku, w którym znajduje się redakcja, umieszczono specjalny komin. Czerwony dym miał oznaczać poparcie laburzystów, niebieski – konserwatystów, a żółty – liberalnych demokratów. Po kilku godzinach, kłęby białego dymu zmieniły kolor na czerwony, wskazując, że historyczna decyzja została podjęta. Takie historyczne decyzje przychodzą Murdochowi bez problemów. Jego media wspierały George’a Busha w wyborach w 2000 roku i 2004 roku. W 2003 roku wszystkie jego 175 gazet poparły w artykułach wstępnych inwazję na Irak (!). Kiedy Bush zaczął tracić w sondażach, Murdoch zapowiedział wsparcie w nadchodzących wyborach demokratki Hillary Clinton. Jak widać polityka i wpływ na nią to drugie imię naszego „bohatera”. Na liście płac jego korporacji jest córka chińskiego przywódcy Deng Xiaopinga, Margaret Thatcher oraz były szef amerykańskiego Kongresu Newt Gingrich. Doszło już do takiej sytuacji, że dla polityków na całym świecie ważniejsza niż pieniądze jest przychylność mediów należących do Murdocha ! Mam nadzieję, że przedstawione fakty na przykładzie Ruperta Murdocha, będą pewną przestrogą przed lekkomyślnością oraz ślepą wiarą naiwnych osób w „wolne media” i ich obiektywność. Jak pokazuje życie, prędzej czy później, nadchodzi gorzkie rozczarowanie systemem ekonomicznej zależności. Zapraszam także do przeczytania ciekawej książki pt. ”Wolna prasa w niewoli”, która przedstawia w rzetelny sposób system wzajemnych powiązań między światem mediów a światem władzy kapitału.http://www.lewica.pl/?id=10280

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.