Dodaj nową odpowiedź

Bank groził odebraniem dzieci

Kraj | Ubóstwo

Pan Sławek z Lublina stracił pracę i przez dwa miesiące nie płacił rat kredytu w Eurobanku. Wtedy zadzwonił do niego windykator i zaczął straszyć. - Usłyszałem, że będę spał na gumoleonie z dziećmi, że opieka społeczna zabierze nam dzieci - opowiedział reporterce Radia ZET. - Bałem się tych telefonów. Nie wiedziałem, czy kogoś naślą, czy to jest mafia, czy to jest bank.

Żona pana Sławka nagrała groźby pracownika działu windykacji. Windykator mówi m.in.: "Będziecie mieć najsmutniejsze Boże Narodzenie, jakie możecie sobie wyobrazić". - Naprawdę byliśmy przestraszeni - mówi pan Sławek.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.