Dodaj nową odpowiedź

Masz rację, lecz nie zawsze jest to możliwe.

Przy okazji chciałbym zwrócić uwagę na coś ciut innego. Mianowicie na stosunowo mało jeszcze uświadamiane u nas zjawisko wpędzania ludzi w zadłużenie przez państwo.

Zadłużenie wobec banku jest przynajmniej w jakimś tam stopniu zadłużeniem rzeczywistym, wynikającym z faktu wzięcia kredytu (abstrahuję w tym miejscu od powodów jego wzięcia). Natomiast zadłużenie wobec państwa (zusy, usy i inne takie gowna) jest zupełnie niezależne od człowieka, człowiek nie ma na nie żadnego wpływu. W zadłużenie takie jest wpędzany przez państwo mocą odpowiednich ustaw, a samo zadłużenie - sztucznie generowane. To dopiero draństwo!