Dodaj nową odpowiedź

magik z nacjonalista opisuje ta wyprawe tak...

Niestety był i niemiły - szedłem na końcu ze znajomymi i była tam też bardzo ciekawa osoba - chłopak w wieku 18-19 lat, ubrany w kalosze, stary beret, kurtkę w stylu "sleeveless" itp. Wyglądał bardzo...ekscentrycznie, hasła też krzyczał dziwnym głosem. I w pewnym momencie podeszło do niego 2 typków i dosadnie kazali mu...sobie iść.. Bronił się chwilę po czym poszedł na sam koniec (idąc praktycznie już z policją, która "zamykała" marsz). Nie wiem o co im chodziło, nie każdego stać raczej na glany i flek, a z tego co się dowiedziałem, to ten chłopak nigdy nie miał lekko. Ale szacunek dla niego, bo mimo, że został potraktowany jak ten dziad, z prowokacji TVNu z pikiety antypedalskiej z zeszłego roku, to nie poszedł do domu, tylko szedł na końcu i dalej sam krzyczał hasła. Co za różnica jak ktoś wygląda, gdy ma dobro Polski w sercu?