Dodaj nową odpowiedź

West-Pol z Chojnic miał całe mnóstwo spraw sądowych,
multum kontroli Państwowej Inspekcji Pracy
(o których zawsze byli powiadamiani a dokumenty
przygotowywane były "na gorąco").
Pracownicy zwracali się o pomoc do państwowych instytucji,
które powinny bronić przed nieuczciwością pracodawców
a tymczasem w przypadku PIP do była parodia.
Wyzyskiwani pracowniny, pracujący ponadnormatywnie,
w przekraczających dopuszczalną ilość nadgodzinach,
6 dni w tygodniu (oczywiście dokumenty ok),
kodeks pracy zupełnie nie przestrzegany
(papiery podpisywane in blanco a w razie kontroli
na szybko uzupełniane, w razie braku kontroli
i niezadowolenia z pracownika niszczone,
a pracownika nie było nie ma więc podstaw do wypłaty wynagrodzenia).
Po artykule GW nagle się PIP się ożywiło i co? Nic.
Firmę stać na dobrych adwokatów więc sprawy sądowe wygrywali,
świadków sobie "ustawili" a z ludzi dalej robią niewolników.
JEŻELI CHCECIE ZATRUDNIĆ SIĘ NA KRÓTKO, SPRÓBOWAĆ PRACY W MOBBINGOWEJ,
WROGIEJ ATMOSFERZE TO JEST TO JAK NAJBARDZIEJ ODPOWIEDNIE MIEJSCE
BY STRACIĆ POCZUCIE SWOJEJ WARTOŚCI I DAĆ SIĘ UPODLIĆ.
Jeżeli szukacie dobrej pracy, w rzetelnej firmie,
która dba o swoich pracowników, ich rozwój,
traktuje zgodnie z obowiązującym prawem pracy
a przede wszystkim ma kompetentną, wyszkoloną
i profesjonalną kadrę to szukajcie zatrudnienia omijając tę firmę szerokim łukiem.