Dodaj nową odpowiedź

... jak każdy przyjechałam

... jak każdy przyjechałam zarobic, nie sama bo w rozłące ciężko bywa. Jednak z każdym zasranym dniem w tej pracy dowiaduję się rzeczy ze swojego życia, o których nie miałam pojęcia. Pracują tu ludzie starsi wiekiem, młodzi duchem, zabawni.... i też nie. Praca dla zarobku okazuje się byc pracą dla jednych, a dla drugi mozliwościa zasrania życia innym. Śmieszne... żałosne. możliwe, że jedno i drugie. Tylko dlaczego wolą zatruc życie innym. Nie patrząc na to co sami robią i co mówią. Praca w Lingen nie jest zła. Jedni narzekają inni chwalą. Raz jest lepiej,a raz .... . Bywało lepiej ale praca jest pracą. jak nie ta to inna. Dom sam się nie zbuduje ... a słowa ludzi raczej częściej bywają puste i zakłamane i potrafią rujnowac mury budowane przez wiele lat. Jak historie układane w zakładzie. Powodzenia wam życzę jeśli taki jest wasz życiowy cel. Żeby was tylko nie zgubił brnąc dalej w te kłamstwa...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.