Dodaj nową odpowiedź

Witam, no cóż tu dużo mówić, pojechałem ze znajomyni na koncert a tu koncertu nie ma. Wiecie co to jest szczyt żeby jakieś dłupie komitety brały się za odwoływanie koncertów. K... płaci człowiek ponad 100 zł za bilet, gdzie jeszcze trzeba ciężko pracować żeby zdobyć pieniądze bo kwota nie jest mała, tłuczę się człowiek ponad 300 km do "stolicy" a tu koncertu nie ma. Pytając się patrolu straży miejskiej o Proximę ciołki będąc ulicę dalej odpowiadają wzruszając ramionami,że nie wiedzą gzdie jest taki klub. Co oni piepszą o sektach przecież na takie koncerty idą ludzie, którzy chcą a jakieś przypadkowe ciołki. Nawet już nie można posłuchać ulubionych zespołów na żywo. Jaki wstyd przed tymi zespołami.
WSTYD, WSTYD, WSTYD PO 1000 RAZY WSTYD W PAŃSTWIE DEMOKRATYCZNYM DZIEJĄ SIĘ RZECZY NIEPOJĘTE.