Dodaj nową odpowiedź

Ależ ja nie jestem z "Obywatela" :). XaVier nie bądź paranoikiem. Z ciekawości czytuje czasem forum nacjonalistów,żeby wiedzieć co się dzieje w obozie wroga i po prostu kojarze niektóre ksywy. Jest tam nieduża grupa osób (m.in ów "kamilis"), która mocno "lewicuje". Wcale bym się nie zdziwił gdyby ten koleś wrzucił pewnego dnia recenzje np "Przeglądu anarchistycznego" (choć pewnie tego nie zrobi bo by go zjedli). I co z tego? Moim zdaniem to że ktoś akurat zamieścił recenzje nie znaczy zupełnie nic.
Druga sprawa to kwestia reklamy i tu rzeczywiście mozna zadać pytanie czy wisi ona za wiedzą i zgodą Obywatela , a jeżeli tak to jak srodowisko w tej sytuacji powinno się ustosunkować do pojawiających się co jakiś czas propozycji współpracy ze strony redakcji tego pisma.

Nie podoba mi się natomiast forma w jakiej rozpoczęta zostaje ta dyskusja, bo zamiast rzeczowej dyskusji na argumenty jesteśmy od krok od nagonki na tych którzy śmią zadawać się z "faszystami" z Obywatela.