Dodaj nową odpowiedź

I tak wolę Debiana. ;)

Bill Gates nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. Z jednej strony firma pod jego dowództwem pomaga władzom Chińskim w cenzurowaniu internetu, a także wskazuje najbardziej niepokornych dysydentów skazując ich, tym samym na śmierć lub w najlepszym wypadku na obóz pracy. Przy czymś takim kłamliwa kampania o wolnym oprogramowaniu wydaje się niewielkim grzeszkiem na sumieniu gigant z Redmont.
Z drugiej strony tego typu akcje, którym trzeba oddać, że ich działanie przynosi wymierne korzyści. Oczywiście Bill nie musiałby tyle wydawać na leki, gdyby nie prawo patentowe, którego sam jest wielkim orędownikiem. Niemniej jednak duży plus dla Billa za tą akcję.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.