Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2009-11-21 21:30
"Socjalizm w chwili narodzin w XIX wieku był już pewnym rasizmem. I niezależnie od tego, czy weźmiemy Fouriera z początku wieku, czy anarchistów z końca wieku, przechodząc przez wszystkie formy socjalizmu, zawsze zobaczymy w nich komponentę rasistowską. (...) takie samo funkcjonowanie rasizmu znajdujemy nie tylko na poziomie socjalistycznego państwa, ale też na różnych poziomach analizy lub projektu socjalistycznego, w ciągu całego XIX wieku. Zawsze wtedy, gdy socjalizm kładł w gruncie rzeczy nacisk na przekształcenie warunków ekonomicznych jako na zasadę transformacji i przejścia od państwa kapitalistycznego do państwa socjalistycznego (inaczej mówiąc, wtedy, gdy zasady transformacji szukał na poziomie procesów ekonomicznych), nie potrzebował rasizmu, a przynajmniej nie potrzebował go bezpośrednio. Natomiast zawsze wtedy, gdy socjalizm zmuszony był kłaść nacisk na problem walki, walki z wrogiem, eliminacji przeciwnika w obrębie samego społeczeństwa kapitalistycznego; zawsze zatem, kiedy chodziło o myślenie fizycznego starcia z przeciwnikiem klasowym w społeczeństwie kapitalistycznym, znowu pojawiał się rasizm, ponieważ dla myśli socjalistycznej, mimo wszystko bardzo związanej z tematami biowładzy, był to jedyny sposób ujmowania racji, dla których można zabić przeciwnika. (...) W rezultacie zawsze, gdy macie do czynienia z takim socjalizmem, z tymi formami, z tymi momentami socjalizmu, które akcentują problem walki, macie do czynienia z rasizmem. Dlatego najbardziej rasistowskimi formami socjalizmu były oczywiście blankizm, Komuna Paryska i anarchizm, o wiele bardziej niż socjaldemokracja, o wiele bardziej niż Druga Międzynarodówka i o wiele bardziej niż sam marksizm. Socjalistyczny rasizm został w Europie zlikwidowany dopiero pod koniec XIX wieku, z jednej strony przez dominację socjaldemokracji (i, trzeba to powiedzieć, pewnego reformizmu związanego z tą socjaldemokracją), a z drugiej strony przez niektóre procesy, takie jak sprawa Dreyfusa we Francji. Ale przed sprawą Dreyfusa wszyscy socjaliści, a przynajmniej miażdżąca większość socjalistów, byli z gruntu rasistami".
Michel Foucault, Wykład z 17 marca 1976, w: "Trzeba bronić społeczeństwa", Warszawa 1998, s. 258-259
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
uhm
"Socjalizm w chwili narodzin w XIX wieku był już pewnym rasizmem. I niezależnie od tego, czy weźmiemy Fouriera z początku wieku, czy anarchistów z końca wieku, przechodząc przez wszystkie formy socjalizmu, zawsze zobaczymy w nich komponentę rasistowską. (...) takie samo funkcjonowanie rasizmu znajdujemy nie tylko na poziomie socjalistycznego państwa, ale też na różnych poziomach analizy lub projektu socjalistycznego, w ciągu całego XIX wieku. Zawsze wtedy, gdy socjalizm kładł w gruncie rzeczy nacisk na przekształcenie warunków ekonomicznych jako na zasadę transformacji i przejścia od państwa kapitalistycznego do państwa socjalistycznego (inaczej mówiąc, wtedy, gdy zasady transformacji szukał na poziomie procesów ekonomicznych), nie potrzebował rasizmu, a przynajmniej nie potrzebował go bezpośrednio. Natomiast zawsze wtedy, gdy socjalizm zmuszony był kłaść nacisk na problem walki, walki z wrogiem, eliminacji przeciwnika w obrębie samego społeczeństwa kapitalistycznego; zawsze zatem, kiedy chodziło o myślenie fizycznego starcia z przeciwnikiem klasowym w społeczeństwie kapitalistycznym, znowu pojawiał się rasizm, ponieważ dla myśli socjalistycznej, mimo wszystko bardzo związanej z tematami biowładzy, był to jedyny sposób ujmowania racji, dla których można zabić przeciwnika. (...) W rezultacie zawsze, gdy macie do czynienia z takim socjalizmem, z tymi formami, z tymi momentami socjalizmu, które akcentują problem walki, macie do czynienia z rasizmem. Dlatego najbardziej rasistowskimi formami socjalizmu były oczywiście blankizm, Komuna Paryska i anarchizm, o wiele bardziej niż socjaldemokracja, o wiele bardziej niż Druga Międzynarodówka i o wiele bardziej niż sam marksizm. Socjalistyczny rasizm został w Europie zlikwidowany dopiero pod koniec XIX wieku, z jednej strony przez dominację socjaldemokracji (i, trzeba to powiedzieć, pewnego reformizmu związanego z tą socjaldemokracją), a z drugiej strony przez niektóre procesy, takie jak sprawa Dreyfusa we Francji. Ale przed sprawą Dreyfusa wszyscy socjaliści, a przynajmniej miażdżąca większość socjalistów, byli z gruntu rasistami".
Michel Foucault, Wykład z 17 marca 1976, w: "Trzeba bronić społeczeństwa", Warszawa 1998, s. 258-259