Dodaj nową odpowiedź

jestem ateista i również nie zabraniam nikomu wiary w Boga, Allacha, wisznu czy Kriszne czy kogoś tam jeszcze innego ale niech "katolicy" przy władzy nie próbują narzucać mi swej moralności, bo mam własną i nie potrzebuje dziesięciu przykazań przełożonych na kodeksy i ustawy. Przecież oni interpretują religie tak by zaspokajała ona ich prywatne urojenia. Tyczy się to również "wyznawcow" innych religi w innych mniej normalnych państwach. A co do obrażania uczuć religijnych to powinieneś wiedzieć jako wierzący człowiek że za ten czyn wszyscy będziemy smażyć się w piekle :)i nie ma problemu a kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień :P aha bo bym zapomnial, przecież boga też wymyslili ludzie.