Dodaj nową odpowiedź

ja pierdolę, denerwują mnie takie nieścisłości. Znam bardzo dużo wierzących ludzi i NIKT, powtarzam, NIKT z nich się nie biczuje ani nie zadaje sobie bólu, bo tak każe mu jego religia! Jedni się okaleczają (nie mówię o emo,ale np. osobach chorych psychicznie),jak ktoś zapisał wyżej, żeby cierpienie skierować na ciało i tym samym sobie ulżyć. To, że papież robił to pod przykrywką katolicyzmu, zupełnie, zupełnie nie świadczy o tym, że taki jest nakaz tej wiary-bo czegoś takiego nie ma. Nie masz pojecia, Xavier, co nim tak dokładnie kierowało, nie jesteś w stanie jednoznacznie stwierdzić, że robił to tylko z pobudek religijnych, ale to już inna sprawa, najważniejsze, to nie uogólniać, bo jestem pewien, że zdecydowana większosć chrześcijan nie sprawia sobie krzywdy, wręcz przeciwnie, znam takich, którzy są przeciwni tatuażom, gdyż jest to 'niszczenie świątyni ducha bożego'.