Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Ten fragment to próba problematyzacji roli inteligenta, i raczej są oni osobną klasą jak chłopi, czyli, że ich pozycja jest ambiwalentna, moga stawać po stronie zarówno proletariatu jak też po stronie robotników. Chodzi o samodzielną politykę intelektualistów, która jako klasa będzie bronić statusu quo, będzie konserwatywna... Te naiwne postulaty to częsciowo udeżenie w Lenina, z jego koncepcją socjalistycznie wykształconej eity burzuazyjnej, która wie lepiej od robotników. Trzeba powiedzieć też, że Lukacs tutaj zrywa z determinizmem ekonomicznym, wskazując na dużą rolę świadomości, która umożliwia jednostkom przechodzenie mentalne - jak i praktyczne, na pozycje proletaraitu. Wskazuje też na samodzielnośc i specyfikę myślenia robotniczego. Sam w sumie, dzieki koncepcji ortodoksji marksistowskiej zainspirował Szkołe Franfurcką, jako pewien sposób uaktualniania Marksa - dość problemowy moim skromnym zdaniem.
Oczysiście częściowo sie z tobą zgadzam. Ale
1. nie rozdzielałbym dyskursu władzy od posiadania, klasy dominujące są klasami dominującymi ideologicznie oraz ekonomicznie. Sam problem władzy jako dominacji w oderwaniu od myślenia klasowego prowadzić może na manowce odrzucenia wszelkiej organizacji społecznej.
2. problem rozdziału na prace umysłowa a fizyczną jest bez wątpienia problematyczny. Troche upraszczając wiadomo że dzienikaż, wykładowca, nauczyciel to raczej nie fizole, choć też pracownicy najemni.
2,1. Trzeba zadać pytanie dlaczego ploretariat miałbyć, może jest, tą klasą która dązy do wyzwolenia i to wyzwolenia ogolnoludzkiego. Co sprawia że jej perspektywa poznawcza i praktyka jest uprywilejowana.
3. Kwestia kobieca była poruszana przez ruch robotniczy. I jest jak najbardziej w centrum zainteresowania. Już Kropotkin pisał, że nie ma wyzwolenia bez wyzwolenia kobiet - że nieopłacona praca domowa to bastion niewolnicwa (zob. Zdobycie chleba). Chodzi właśnie o akcent, że wyzwolenie kobiet, jest możliwe dzieki radyklanej przemianie stosunków społęcznych, a te zmienic może tylko proletariat.
4. Bym patrzył na kapitalizm globalnie. Proletariat istnieje w krajach preyferyjnych, gdzie odbywa się produkacja.
5. Gdy znika nam proletariat, to jaki mamy podmiot wyzwolenia? Gdzie szukać siły społecznej wysuwajacej postulaty totalnego zniesienia kapitalizmu i państwa? To pytanie zadałem już nie raz - w odpowiedzi usłyszałem ze caszy sie zminiły. Jak się zmieniły to już każdy wie ;)
Przyczyną hierarchi jest przecież podział na prace umysłową i fizyczną, na co nie tylko wskazuje Marks. Wiedza, władza i własność...
Nowa współczesna teoria? Jak najbardziej. Tylko, że taką trzeba stwożyć, bo póki co trwa spór. A w naszym ruchu słodki konsensus ;)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
takie tam
Ten fragment to próba problematyzacji roli inteligenta, i raczej są oni osobną klasą jak chłopi, czyli, że ich pozycja jest ambiwalentna, moga stawać po stronie zarówno proletariatu jak też po stronie robotników. Chodzi o samodzielną politykę intelektualistów, która jako klasa będzie bronić statusu quo, będzie konserwatywna... Te naiwne postulaty to częsciowo udeżenie w Lenina, z jego koncepcją socjalistycznie wykształconej eity burzuazyjnej, która wie lepiej od robotników. Trzeba powiedzieć też, że Lukacs tutaj zrywa z determinizmem ekonomicznym, wskazując na dużą rolę świadomości, która umożliwia jednostkom przechodzenie mentalne - jak i praktyczne, na pozycje proletaraitu. Wskazuje też na samodzielnośc i specyfikę myślenia robotniczego. Sam w sumie, dzieki koncepcji ortodoksji marksistowskiej zainspirował Szkołe Franfurcką, jako pewien sposób uaktualniania Marksa - dość problemowy moim skromnym zdaniem.
Oczysiście częściowo sie z tobą zgadzam. Ale
1. nie rozdzielałbym dyskursu władzy od posiadania, klasy dominujące są klasami dominującymi ideologicznie oraz ekonomicznie. Sam problem władzy jako dominacji w oderwaniu od myślenia klasowego prowadzić może na manowce odrzucenia wszelkiej organizacji społecznej.
2. problem rozdziału na prace umysłowa a fizyczną jest bez wątpienia problematyczny. Troche upraszczając wiadomo że dzienikaż, wykładowca, nauczyciel to raczej nie fizole, choć też pracownicy najemni.
2,1. Trzeba zadać pytanie dlaczego ploretariat miałbyć, może jest, tą klasą która dązy do wyzwolenia i to wyzwolenia ogolnoludzkiego. Co sprawia że jej perspektywa poznawcza i praktyka jest uprywilejowana.
3. Kwestia kobieca była poruszana przez ruch robotniczy. I jest jak najbardziej w centrum zainteresowania. Już Kropotkin pisał, że nie ma wyzwolenia bez wyzwolenia kobiet - że nieopłacona praca domowa to bastion niewolnicwa (zob. Zdobycie chleba). Chodzi właśnie o akcent, że wyzwolenie kobiet, jest możliwe dzieki radyklanej przemianie stosunków społęcznych, a te zmienic może tylko proletariat.
4. Bym patrzył na kapitalizm globalnie. Proletariat istnieje w krajach preyferyjnych, gdzie odbywa się produkacja.
5. Gdy znika nam proletariat, to jaki mamy podmiot wyzwolenia? Gdzie szukać siły społecznej wysuwajacej postulaty totalnego zniesienia kapitalizmu i państwa? To pytanie zadałem już nie raz - w odpowiedzi usłyszałem ze caszy sie zminiły. Jak się zmieniły to już każdy wie ;)
Przyczyną hierarchi jest przecież podział na prace umysłową i fizyczną, na co nie tylko wskazuje Marks. Wiedza, władza i własność...
Nowa współczesna teoria? Jak najbardziej. Tylko, że taką trzeba stwożyć, bo póki co trwa spór. A w naszym ruchu słodki konsensus ;)