Dodaj nową odpowiedź

Robert Biedroń został uniewinniony w procesie o obrazę katolików. Sąd uznał, że Biedroń odnosząc się do słów Doroty Ekes, która przyrównywała homoseksualizm do choroby, miał prawo stwierdzić, że „wypowiedź ta oddaje w pełni faszystowsko-nacjonalistyczno-katolicki charakter nagonki na środowiska homoseksualistów”.

Pani Ekes, aktywistka Stowarzyszenia Rodzina Polska, przyrównała homoseksualizm do choroby w "Naszym Dzienniku". Twierdziła, że ta choroba nie tylko zagraża rodzinie, ale uniemożliwia też wykonywanie niektórych zawodów, np. nauczyciela. Prokuratura nie zauważyła w tej wypowiedzi naruszenia praw mniejszości seksualnych, ale błyskawicznie zareagowała na doniesienie przeciwko Biedroniowi.

Prokuratorzy nie przesłuchali ani świadków, ani pozwanego i uwinęli się w 12 dni! Sąd zaocznie ukarał Biedronia grzywną w wysokości 600 zł. Wczoraj elbląski sąd rozpatrywał odwołanie Biedrona i uznał, że jego wypowiedź „wpisuje się w ton i koloryt dyskusji społecznej”.