Dodaj nową odpowiedź
Wampiry rządowe pracują dla ludzi
Czytelnik CIA, Czw, 2006-10-05 15:04 KrajUrzędnicy skarbowi żądają, by piekarz, który za darmo rozdawał biednym chleb, zapłacił za to 245 tys. zł podatku. Inni darczyńcy się przestraszyli - niszczą niesprzedaną żywność, zamiast ją rozdawać.
Piekarz Waldemar Gronowski z Legnicy wypiekał ponad 2 tys. bochenków chleba dziennie i niesprzedane pieczywo rozwoził do domu dziecka, świetlicy i do stołówki charytatywnej. Urzędnicy - wampiry dowiedzieli się o tym i orzekli, że za darowane pieczywo powinien zapłacić 7-proc. podatek VAT. Za sam 2003 r. - 45 tys. zł. Plus podatek dochodowy, którego naliczono mu aż 200 tys. zł. - Gdybym wyrzucił albo spalił chleb, nie złamałbym prawa. Zrobiono ze mnie przestępcę, bo oddałem go bezdomnym - tłumaczy Gronowski.
Pan Gronowski odwołał się, ale wczoraj urzędnicy kontroli skarbowej po raz drugi zdecydowali, że piekarz musi zapłacić podatek. Gronowski musiał w czerwcu zamknąć piekarnię i przejść na zasiłek.
- Wycofało mi się kilkudziesięciu kontrahentów. Niektórzy mówili wprost, że mają dość wzywania ich przez skarbówkę na przesłuchania w mojej sprawie. Brakuje mi dziesięć lat do emerytury. Zatrudnię się na budowie - opowiada.