Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Xavier - ja nie bardzo moge sobie wyobrazić, że w takim państwie, jak III RP podatki mogą osłabić władzę kogokolwiek - bo za duża kontrolę maja nad nimi partię i biurokraci. ja moge hipotetycznie popierać sytuacje, w której gmina pobiera opłaty od ludzi korzystajacych z jej lasów, czy pokładów gliny, czy węgla. albo reguluje zanieczyszczenia. ale w Polsce biurokraci nie przypominają tych ze Szwajcarii, nie jestesmy zdecentralizowana, w znacznej mierze bezpośrednią demokracją.
ja chce zniesienia podatków, ale to nie znaczy zniknięcia opłat. po prostu nie płacisz, nie masz. na przyklad prądu - bo elektrownie w tym kraju nie budowano prywatnie (ba, sądze, że gmina powinna, na wniosek mieszkańców odcinac wspólny prąd np. pracodwcom wyzyskującym pracownikow). kopalni tez chyba nie. ochrony policyjnej - też. i prawa korzystania z puiblicznych dróg, przynajmniej przy dużym tonażu (oczywiście, jeżeli takie wizje w ogóle da się zrealizować - niby skąd mam wiedzieć, ja nic nie wiem, ja jestem głupi student filozofii. pisze bez zaczepności czy ironii). poza tym powinno się regulować tak własnośc prywatna do budynków, by był możliwy skłoting.
tylko Xavier, to sa fajne postulaty, których nie zrealizuje na 99%. tak swmoją drogą. więc wole konkretnie pisać, że nie można wspierać rozrostu państwa. chocby daltego, że państwo jest tylko wtedy silne, gdy nie jest zależne od woli ludzi mu podlegających. tak smo zreszta z każdym ośrodkiem władzy. rozumiesz?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Xavier - ja nie bardzo moge
Xavier - ja nie bardzo moge sobie wyobrazić, że w takim państwie, jak III RP podatki mogą osłabić władzę kogokolwiek - bo za duża kontrolę maja nad nimi partię i biurokraci. ja moge hipotetycznie popierać sytuacje, w której gmina pobiera opłaty od ludzi korzystajacych z jej lasów, czy pokładów gliny, czy węgla. albo reguluje zanieczyszczenia. ale w Polsce biurokraci nie przypominają tych ze Szwajcarii, nie jestesmy zdecentralizowana, w znacznej mierze bezpośrednią demokracją.
ja chce zniesienia podatków, ale to nie znaczy zniknięcia opłat. po prostu nie płacisz, nie masz. na przyklad prądu - bo elektrownie w tym kraju nie budowano prywatnie (ba, sądze, że gmina powinna, na wniosek mieszkańców odcinac wspólny prąd np. pracodwcom wyzyskującym pracownikow). kopalni tez chyba nie. ochrony policyjnej - też. i prawa korzystania z puiblicznych dróg, przynajmniej przy dużym tonażu (oczywiście, jeżeli takie wizje w ogóle da się zrealizować - niby skąd mam wiedzieć, ja nic nie wiem, ja jestem głupi student filozofii. pisze bez zaczepności czy ironii). poza tym powinno się regulować tak własnośc prywatna do budynków, by był możliwy skłoting.
tylko Xavier, to sa fajne postulaty, których nie zrealizuje na 99%. tak swmoją drogą. więc wole konkretnie pisać, że nie można wspierać rozrostu państwa. chocby daltego, że państwo jest tylko wtedy silne, gdy nie jest zależne od woli ludzi mu podlegających. tak smo zreszta z każdym ośrodkiem władzy. rozumiesz?