Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2009-12-14 10:29
Nie przesadzajmy, atomówki nie są najgorsze. Grunt to nie bawić się bronią atomową biologiczną i chemiczną. Katastrofa z Czarnobyla nie ma się jak powtórzyć (jeśli już to nie w Polsce, tu nigdy nie było nawet planowane postawienie reaktora RBMK), konstrukcja współczesnych reaktorów fizycznie uniemożliwia nieskończony wzrost mocy. Przegrzanie reaktora spowoduje zwiększenie pochłaniania neutronów i zmniejszy moc. Co najlepsze nie da się tego zablokować, czy wyłączyć (w Czarnobylu wyłączono WSZYSTKIE zabezpieczenia). Obecnie jedynym w zasadzie problemem jest pozyskiwanie paliwa (U-235, nie mamy go tu) czy składowanie odpadów (Choć przy rosnącej sprawności elektrowni przy tej samej mocy wyjściowej zużywa się coraz mniej paliwa więc powstaje mniej odpadów), same odpady nie są jednak jak to pokazują amerykańskie filmy świecącym "czymś" przepalającym wszystko. To elementy w stałym stanie skupienia, łatwe do zapakowania i transportu, klasyfikowane jako nisko- lub średnioaktywne, a co za tym idzie bezpieczne przy odpowiedzialnym zagospodarowaniu. Na dobrą sprawę zamiast budować rakiety balistyczne można zbudować trochę dużych rakiet i odpalić z odpadami na pokładzie w kierunku Słońca, czy poza naszą galaktykę.
Reporterzy którzy opisują elektrownie atomowe zazwyczaj widzieli tylko na zdjęciach sarkofag słynnego Bloku 4. My zapraszamy do Świerku, na studiach na kierunku Energetyka Jądrowa studenci uczą się budowy reaktora, jego działania i zabezpieczeń. Mamy jedyny w kraju reaktor atomowy - Maria (co prawda mały i nie energetyczny, leczna naukowo produkcyjny). Po uprzednim uzgodnieniu terminu można wejść i zobaczyć obiekt.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie przesadzajmy, atomówki
Nie przesadzajmy, atomówki nie są najgorsze. Grunt to nie bawić się bronią atomową biologiczną i chemiczną. Katastrofa z Czarnobyla nie ma się jak powtórzyć (jeśli już to nie w Polsce, tu nigdy nie było nawet planowane postawienie reaktora RBMK), konstrukcja współczesnych reaktorów fizycznie uniemożliwia nieskończony wzrost mocy. Przegrzanie reaktora spowoduje zwiększenie pochłaniania neutronów i zmniejszy moc. Co najlepsze nie da się tego zablokować, czy wyłączyć (w Czarnobylu wyłączono WSZYSTKIE zabezpieczenia). Obecnie jedynym w zasadzie problemem jest pozyskiwanie paliwa (U-235, nie mamy go tu) czy składowanie odpadów (Choć przy rosnącej sprawności elektrowni przy tej samej mocy wyjściowej zużywa się coraz mniej paliwa więc powstaje mniej odpadów), same odpady nie są jednak jak to pokazują amerykańskie filmy świecącym "czymś" przepalającym wszystko. To elementy w stałym stanie skupienia, łatwe do zapakowania i transportu, klasyfikowane jako nisko- lub średnioaktywne, a co za tym idzie bezpieczne przy odpowiedzialnym zagospodarowaniu. Na dobrą sprawę zamiast budować rakiety balistyczne można zbudować trochę dużych rakiet i odpalić z odpadami na pokładzie w kierunku Słońca, czy poza naszą galaktykę.
Reporterzy którzy opisują elektrownie atomowe zazwyczaj widzieli tylko na zdjęciach sarkofag słynnego Bloku 4. My zapraszamy do Świerku, na studiach na kierunku Energetyka Jądrowa studenci uczą się budowy reaktora, jego działania i zabezpieczeń. Mamy jedyny w kraju reaktor atomowy - Maria (co prawda mały i nie energetyczny, leczna naukowo produkcyjny). Po uprzednim uzgodnieniu terminu można wejść i zobaczyć obiekt.