Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
na początku lat 90. nie było lewicy. Była co prawda SdRP i później SLD, ale te formacje nie miały społecznego zacięcia. Opowiadały się za prywatyzacją. Mariusz wyznawał zasadę, która do dziś mu została bycia człowiekiem dla ludzi. W ówczesnych czasach o ludziach biednych mówiło się rzadko. Dlatego związał się z formacją ZChN, która o ludziach biednych mówiła głosem Kościoła katolickiego. Tu nie wiem czy wiesz, ale Kościół, a w szczególności encykliki papieskie są bardzo lewicowe. Elaboraty o pracy przeciwko wyzyskowi są wręcz socjalistyczne! I nic dziwnego, bo o Jezusie mówi się, że to największy komunista:) Mariusz nie jest też chorągiewką. Że dziś prawica, jutro lewica. Nie! Posłem z ramienia prawicowej ZChN był ledwie... 3 miesiące. Zrezygnował z posłowania w momencie, gdy koalicjant ZChN - AWS chciał prywatyzować kilka zakładów. Nie można więc o Olszewskim powiedzieć, że się sprzedał. Dla niego od mandatu poselskiego ważniejsze było dobro ludzi pracy, których bronił przed złodziejską prywatyzacją i utratą miejsc pracy.Dopiero w 2000 r. poznał Daniela Podrzyckiego i oboje budowali lewicę społeczną. Mariusz mógłby być dzisiaj jednym z najważniejszych posłów PiS. Wybrał jednak zachowanie twarzy, co jest niespotykane w polityce i za to go podziwiam:)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Mariusz O.
na początku lat 90. nie było lewicy. Była co prawda SdRP i później SLD, ale te formacje nie miały społecznego zacięcia. Opowiadały się za prywatyzacją. Mariusz wyznawał zasadę, która do dziś mu została bycia człowiekiem dla ludzi. W ówczesnych czasach o ludziach biednych mówiło się rzadko. Dlatego związał się z formacją ZChN, która o ludziach biednych mówiła głosem Kościoła katolickiego. Tu nie wiem czy wiesz, ale Kościół, a w szczególności encykliki papieskie są bardzo lewicowe. Elaboraty o pracy przeciwko wyzyskowi są wręcz socjalistyczne! I nic dziwnego, bo o Jezusie mówi się, że to największy komunista:) Mariusz nie jest też chorągiewką. Że dziś prawica, jutro lewica. Nie! Posłem z ramienia prawicowej ZChN był ledwie... 3 miesiące. Zrezygnował z posłowania w momencie, gdy koalicjant ZChN - AWS chciał prywatyzować kilka zakładów. Nie można więc o Olszewskim powiedzieć, że się sprzedał. Dla niego od mandatu poselskiego ważniejsze było dobro ludzi pracy, których bronił przed złodziejską prywatyzacją i utratą miejsc pracy.Dopiero w 2000 r. poznał Daniela Podrzyckiego i oboje budowali lewicę społeczną. Mariusz mógłby być dzisiaj jednym z najważniejszych posłów PiS. Wybrał jednak zachowanie twarzy, co jest niespotykane w polityce i za to go podziwiam:)