Dodaj nową odpowiedź

a gdzie byli wtedy anarchiści?

oczywiście łatwiej jest pisać komentarze i narzekać na ugodowość działaczy związkowych, a dlaczego nikt z działaczy anarchistycznych się nie dołączył i nie próbował radykalizować robotników? z jednej strony anarchiści marzą o nastrojach rewolucyjnych wśród robotników, a gdy jest okazja wspólnie z nimi powalczyć na ulicy, to anarchiści ograniczają się do mądrych obserwatorów/dziennikarzy, było tam 1,5 tys. wkurzonych ludzi i można było choćby wyrazić dla nich poparcie, nie dla Solidarności, ale dla tych ludzi, którzy są zwalniani i nad których losem ubolewa szeroko rozumiana lewica (w tym anarchistyczna). powodzenia w walce klas ;-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.