Dodaj nową odpowiedź

Siły rządowe Meksyku zaatakowały uniwersytet wolnego miasta Oaxaca. Trwa obrona

Siły rządowe atakują punkt oporu Ludowego Zgromadzenia Obywateli Oaxaca (APPO) zlokalizowanego na kampusie Uniwersytetu łamiąc autonomię uczelni. Stacja radiowa kontrolowana przez APPO nadaje na żywo relację z obrony. Stoją barykady, są ranni. Studenci i nauczyciele ramię w ramię bronią wolności. Rektor uniwersytetu kateogrycznie sprzeciwia się obecności policji na terenie uczelni, a zgodznie z prawem tylko on może wydać zgodę na wejście policji na jej teren. Rządzących jednak prawa, jak widać, nie obowiązują. Jest prośba o organizację akcji solidarnościowych na całym świecie.
Wcześniejsze informacje o wydarzeniach w Oaxaca: kliknij. Zdjęcia: mexicosolidarity's photos | New York IMC
Możesz podpisać protest w sprawie sytuacji w Oaxaca klikając TUTAJ.

Postaramy się zamieszczać poniżej zgromadzone informacje o rozwoju sytuacji.

6 listopada: 23.00 - marsz zakończył się na centralnym placu Oaxaca. Wg. Radia Uniwersyteckiego brało w nim udział ponad 1 mln osób nie tylko ze stanu Oaxaca, ale całego Meksyku. Obyło się jak narazie bez incydentów.

21.25 - Radio Uniwersyteckie informuje, że ludzi jest tyle na ulicach, że nie mieszczą się w centrum. Oddziały policji w centrum zostały otoczone przez tłumy ludzi.

20.20 - jak się okazuje marsz w Oaxaca jest jednym z największych w historii protestów. W olbrzymim tempie rozrósł sie do pół miliona uczestników. Rozciąga się na przestrzeni kilku kilometrów.

18.20 - marsz w Oaxaca niedawno się rozpoczął. Obecnie jest conajmniej 20 000 osób. Karawana dotarła do miasta. Postrzelony dzisiaj mężczyzna to student politechniki.

17.30 - Karawanie ok. 100 pojazdów udaje się jak dotąd pokonywać przeszkody. W tej chwili znajduje się w okolicach Oaxaca. O 10 rano czasu lokalnego rozpoczyna się marsz protestu w Oaxaca. Policja otoczyła centrum miasta drutem kolczastym tak aby uniemożliwić protestującym dotarcie do głównego placu miejskiego.

17.10 - Jeden z protestujących, Marcos Sanchez Martìnez, został kilka godzin temu ciężko ranny w okolicach uniwersytetu. Nie wiadomo, kto do niego strzelał. Obecnie poddawany jest operacji w szpitalu.

02.49 - Policja zakazuje stacjom sprzedaży paliwa uczestnikom karawany. Karawana utknęła w Chachapa.

01.20 - w ciągu całego dnia nad miastem latały samoloty. Policja przegrupowuje się na obrzeżach miasta.

5 listopada, 00.05 - Z miasta Nochixtlán (100 km od Oaxaca) informują, że zgromadziło się tam ok. 1000 policjantów na drodze z miasta Meksyk w oczekiwaniu na karawanę.

23.40 - Karawana z miasta Meksyk została zatrzymana przez uzbrojoną policję drogową. Trwają przeszukania i fotografowanie twarzy uczestników karawany.

23.30 - z Meksyku wyruszyła kilka godzin temu karawana 50 samochodów i 13 autobusów w kierunku Oaxaca. Po drodze mają dołączyć następne. W kierunku miasta jedzie także konwój 7 autobusów policyjnych. Jutro ma odbyć się manifestacja w tym mieście. W okolicach jednej z barykad aktywiści zatrzymali 2 żołnierzy, którzy przeszukiwali ludzi. Wojskowi byli trzymani przez kilka godzin na terenie uniwersytetu. Została podjęta decyzja o odtransportowaniu ich do punktu Czerwonego Krzyża.

4 listopada, 18.20 - Radio Uniwersyteckie wzywa do czujności. Dotarły informacje o tym, że sześć autobusów pełnych policjantów wyruszyło z Parque del Amor prawdopodobnie w kierunku Uniwersytetu.

21.30 - Radio Uniwersyteckie przestało nadawać w związku z problemem technicznym.

20.40 - Sygnał radiowy nie dociera do niektórych dzielnic miasta, więc radiowcy proszą o tworzenie telefonicznych łańcuchów informacyjnych, tak aby do wszystkich docierały najnowsze informacje.

18.00 - Radiowcy przekazują podziękowania za pomoc mieszkańcom miasta. Wczoraj po zakończeniu walki ludzie zaczęli przynosić mnóstwo jedzenia, lekarstw i innych niezbędnych rzeczy. Przynosili także kamienie i butelki mające posłużyć do obrony Uniwersytetu. Wiele osób rannych w czasie wczorajszych starć, po opatrzeniu powróciło na barykady, aby wlaczyć dalej.

17.40 - Dziś w południe czasu lokalnego odbędzie się zgromadzenie ludowe (obecnie jest 10.40 rano). Odbędzie się także marsz przeciwko represjom. Radio Uniwersyteckie wzywa do do jak najliczniejszego przybycia. Do tej pory nie odnaleziono conajmniej 6 osób, w tym 45-letniego profesora uniwersyteckiego. Świadkowie także mówią o brutalnie pobitym przez czterech żołnierzy młodym mężczyźnie o którego miejscu pobytu dotąd nic nie wiadomo. Radio przestrzega przed poruszaniem się w większych niż 2-3 osoby grupach, bo policja zatrzymuje osoby przemieszczające się w liczniejszym gronie.

16.00 - Od kilku godzin radio uniwersyteckie nie nadaje. Zgodnie z informacjami jakie udało nam się zdobyć nic złego się nie stało. Po prostu dzielni radiowcy muszą trochę odpocząć.

14.00 - W okolicach budynku, gdzie znajduje się Radio Uniwersyteckie widziany był biały van z zaciemnionymi szybami. Ktoś z niego strzelał z broni długiej w kierunku Radia.

3 listopada, 11.20 - Radio uniwersyteckie wciąż nadaje. W tej chwili w Oaxaca jest 4.20 rano. Ludzie w radiu są bardzo zmęczeni. Proszą, aby nie demoblilizować sił i być czujnym. Wzywają, aby jeszcze więcej ludzi przyszło na uniwersytet w celu wzmocnienia obsady barykad. Wzywają także ludzi z innych miast o pomoc. Radiowcy proszą osoby uważane za zaginione, aby dzwoniły do radia, gdyby wróciły do domu, aby uaktualnić listę. Wśród zaginionych są także dzieci. Jeśli zniknie sygnał radiowy (w tej chwili słychac szumy), będzie to oznaczało atak sił rządowych i proszą, aby w takim przypadku ludzie wyszli na ulice z garnkami i robili hałas oraz przybywali do uniwersytetu.

01.25 - meksykańskie wojsko zatrzymuje ludzi na drogach poszukując broni. Mają też listy ludzi do aresztowania.

01.20 - oddziały policyjne wyruszyły z lotniska, gdzie mają jeden z przyczółków. Radio wzywa do czujności.

01.15 - kolejny słuchacz ostrzegł, ze jedna ze stacji radiowych w mieście, która jest związana z partią władzy PRI, wzywa siły policyjne do ataku większymi siłami w nocy. Dzwoniła także osoba z Brazylii z pozdrowieniami dla walczących. Podkreśliła, że nie tylko w Meksyku są złe rządy, ale wszędzie.

01.00 - do radia zadzwonił słuchacz z Buenos Aires z Argentyny. Powiedział, że te imponujące wydarzenia dziejące się obecnie w Oaxaca są przykładem dla całej Ameryki Łacińskiej. To niesamowite patrzeć na pełną odwagi walkę mieszkańców Oaxaca i to że udało im się wykopać z uniwersytetu siły policyjne. - To ważne wiedzieć, że pracownicy i w ogóle ludzie mogą wykopać rząd. - powiedział. Są w trakcie organizacji akcji solidarnościowej w swoim mieście.

00.50 - Jedna z telewizji meksykańskich informuje, że policja się przegrupowuje. Potrzebne jest wzmocnienie barykad. Wciąż trwają aresztowania.

00.40 - W niektórych miejscach pojawiają się helikoptery do których zostają wciągani aresztowani. Są informacje o lądowaniach helikopterów w jednym z więzień dla kobiet w Tlacolula.

00.30 - APPO prosi o wzmocnienie barykad na przedmieściu Vicente Guerrero.

00.15 - po pewnej przerwie ponownie pojawiły się latające nisko helikoptery policyjne nad miastem.

23.15 - przez chwilę nadawana była transmisja na żywo z tego co dzieje się przed miejscem gdzie znajduje się studio radiowe. Zebrało się tam dużo osób z poparciem i domagających się uwolnienia więźniów politycznych.

23.05 - na ulicach ludzie świętują zwycięstwo. Skandują i śpiewają.

22.55 - Do radia przyszło sześcioletnie dziecko z siostrą. Opowiadały, że zatrzymała je policja. - Celowali w nas i zabrali mi pierścionki - powiedziała dziewczynka - Marlen Martinez Torres. - W końcu nas jednak puścili. Dziewczynka przekazała także walczącym na uniwersytecie swoje drobne oszczędności. - Co chcesz, abyśmy za to kupili? - zapytała osoba z radia. - Kupcie jedzenie i lekarstwa. - odpowiedziała dziewczynka.

22.50 - W radiu wzywają, aby zbierać puszki z gazem wystrzelone przez policję, które dałoby się wykorzystać przeciwko niej samej w przyszłości.

22.45 - aresztowani prawdopodobnie są przewożeni do którejś z baz lotnictwa wojskowego. Ludzie próbują się dowiedzieć do której z nich.

22.40 - Podziękowania na antenie dla jednego z księży, który otworzył kościół i stworzył w nim punkt medyczny.

22.35 - do radia dzwonią ludzie i opowiadają na antenie. Ktoś powiedział, że jego syn został porwany przez paramilitarnych. Inna z wypowiedzi: "Tu Mario. Tato, ze mną ok. Walczę za ludzi z Oaxaca. Dostałem w głowę, ale jest ok."

22.20 - Ludzie informują, że policja przegrupowuje się w kierunku centralnego placu miasta - Zocalo. Radio wzywa, aby nie rozpraszać sił.

22.00 - Komentator w radiu zauważył, że wycofanie się policji jest tylko taktyczną zagrywką, aby dać czas na mobilizajcę armii. Radio APPO przestrzega przed demobilizacją sił. Przypomina, że jeszcze trzeba uwolnić więźniów i przygotować się do dalszej obrony. Na ulicach jest wielu rannych. Radiowcy proszą, aby przynosić ich do punktu medycznego na uniwersytecie.

21.55 - W radiu wciąż puszczają pieśń: "El pueblo unido jamas ser� vencido" ("Zjednoczony lud jest niezwyciężony")

21.45 - siły lądowe wojska i policji wycofują się. Atak został odparty! Mimo to nadal nad miastem latają nisko helikoptery i atakują gromadzących się na ulicach ludzi, ale także strzelają gazem łzawiącym do mieszkań ludzi. Radio APPO wzywa do budowania nadal barykad, aby zabezpieczyć się przed ponownym atakiem sił bezpieczeństwa.

21.40 - Manifestanci zgromadzili się na ulicach miasta i zmierzaja do miejskiej komendy głównej policji. Jest jedno ranne dziecko z powodu ataku gazowego.

21.35 - Radio APPO wzywa przybywających o zajmowanie pozycji się w różnych strategicznych punktach oporu.

21.30 - Płonie jeden z wozów opancerzonych.

21.20 - Policja atakuje z helikopterów, strzelają pociskami z gazem łzawiącym w miejsca oporu, ale także do mieszkań okolicznych domów i budynków akademickich.

21.10 - W radiu proszą o więcej butelek i petard, ponieważ się kończą. Wzywają ludzi do zajmowania pozycji na dachach i rzucania butelkami z benzyną z tych pozycji. Policja używa wozów opancerzonych do ataku na barykady. Karetki nie są dopuszczane przez policję na miejsce zdarzenia. Są poważnie ranni, m.in. jeden z profesorów.

21.00 Radio APPO wzywa obywateli miasta do powstania: "Obywatele Oaxaca! Policjantów jest jedynie 10000, nas jest znacznie więcej! Oni już tutaj byli, teraz chcemy, żeby odeszli i nigdy nie wracali! Niech każdy weźmie co ma pod ręką - petardy, benzynę, butelki - i przyjdzie tutaj [na uniwersytet]. Musimy obronić się przed masowymi aresztowaniami. Nikt nie powinien stać z boku obojętnie, każdy, gdziekolwiek teraz się znajduje powinien wyjść na ulicę. Pokażmy im, że już koniec korupcji, że represje nas nie złamią!"

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.