Dodaj nową odpowiedź

To co piszesz pięknie się

To co piszesz pięknie się czyta. Ale życie ma z tym mało wspólnego.

historia pokazuje, że te grupy, mimo wcześniejszego braku zaangażowania i różnic ideowych są w stanie zjednoczyć się z pomocą zaplecza organizacyjnego w postaci ruchu rewolucyjnego, który poprzez długoletnią samopomoc i ciągłe "drążenie" (czyli negację popularnej u części lewicy polityki "im gorzej tym lepiej") jest w stanie stworzyć odpowiednie struktury sprzyjające przewrotowi.

Sojusz ekstremów reunion?

Gdybym powiedział ludziom, żeby zamknąć lokalne Tesco, pewnie drobni kupcy by stanęli za mną murem, a najbiedniejsi murem za swoim sklepem.

Tylko, że dla najbiedniejszych Tesco to właśnie "ich sklep" w dodatku najtańszy (proces tzw. wykańczania konkurencji lokalnej przez supermarkety , poprzez zaniżanie cen a po 'zwycięstwie' stopniowy wzrost i uzależnianie klientów od siebie, już jako monopolisty)

Zamiast odpowiadać na moje pytanie wysuwasz tezę, że istnieje jakiś wspólny, jeden cel dla wszystkich przeciwników kapitalizmu. Tyle że jako przykład podajesz wyłącznie środowiska lewicy. A najbardziej pokrzywdzeni to czasem słuchacze Radia Maryja, albo kibole wrzeszczący "Kto nie skacze jest pedałem". Prezentowany przez ciebie antykapitalizm, nie jest troską o doły społeczne, ale chęcią tworzenia jakiejś nowej 'awangardy' społeczeństwa, w rozumieniu neomarksistowskim. Ja takim awangardom mówię NIE. Od ideologii, wolę szarego człowieka. Nawet jeśli jest wg was "faszystą"...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.