Dodaj nową odpowiedź

nie chce cie martwic ale

nie chce cie martwic ale obawiam sie, ze jesli ktos ma na zycie 300zl miesiecznie to jest to jakis problem.

nie wiem dlaczego mialbym sie "zajmowac" hutnikami skoro nie jestem hutnikiem. niech hutnicy zajma sie soba sami. byc moze gdym kroil 6 kafli i mial za duzo czasu to bym "zajmowal" sie hutnikami w ramach niegroznego hobby, nie wiem czy wowczas hutnicy nie dali by mi w morde za paternalistyczne podejscie. takich co chcieli oswiecac masy bylo juz wielu.

Zabawna historie na ten temat opowiadal kiedys Xavier jak to trockisci-inteligenci z PPP poszli kiedys na imprezke z gornikami z sierpnia. i patrzyli w oslupieniu na te ich gornicze iphony, na drogie ciuchy i inne akcesoria dostatku, sami zyjac za 800zl miesiecznie nie w kazdym miesiacu, bo popyt na prace tlumaczy czy dziennikarzyn nie jest staly a gornik ma syty socjal i regularne wyplaty przez cale zycie. ja natomiast jeszcze NIGDY nie pracowalem na umowe o prace i to bynajmniej nie dlatego, ze nie pracowalem wogle.

owszem dzialamy na zasadach pomocy wzajemnej, staramy sie pomoc na tyle na ile mozemy innym pracownicom i pracownikom ktorzy sie do nas zglaszaja (zwykle przez naglosnienie sprawy, ewentualnie jakies porady, mala pikietke) ale wyobraz sobie ze hutnicy jeszcze nie przyszli. moze dlatego, ze we wrocu nie ma huty? to co my mamy jechac do nich zapytac czy im pampersa nie zmienic?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.