Dodaj nową odpowiedź

znam

znam doktorantkę, matkę trzyletniej dziewczynki. jej córka ostatnio zachorowała i ... i tu mamy problem, ponieważ uczelnia mimo dobrej woli doktorantki nie chce opałacać jej ubezp. zdrowotnego. może to wystarczjący powód.
aha zaraz usłyszę, że powinna znaleźć sobie chłopa, który będzie pracował i dzięki temu dziecko będzie mogło leczyć się za pieniądze, które z takim trudem oddaje NFZ. no tak, ale kolega - ojciec dziecka - to szarmancki gnój, który nie uznaje dziecka i na dodatek wyjechał na saxy.
każdy ma obowiązek protestować,kiedy pracodawca dyma jak popadnie podopiecznych, nawet jeśli zgodnie z prawem nim nie był, choć czerpie korzyści z czyjejś pracy.
Swoją drogę dziwię się dlaczego studenci czekali tak długo a zwykly studenciak daje się nadal kopać po głowie, kiedy idzie na przymusową praktykę, za którę przecież nie płacą.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.