Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-01-29 20:23
Zarzucasz traktowanie studentów jak bydła. Wiesz, jestem na dwóch uczelniach, więc z niejednym prowadzącym zajęcia sie zetknąłem i naprawdę-większość była wobec mnie i innych naprawdę w porządku.
Dalej-"Weryfikacja wartości ludzi pod kątem wykształcenia jest tak samo dyskryminująca jak każda inna."-wiesz, ja osobiście nie widzę w wystawianiu ocen nic złego. Oczywiście z wieloma zastrzeżeniami, ale zasadniczo nie jest to zła rzecz, jeśli oczywiście ma akceptację studentów. Jak wolą być na wolnym uniwersytecie, bez ocen itd. to jasne, chętnie się przyłączę, ale zaakceptuj to, że oni mogą chcieć być oceniamymi(to możne być forma nagrody za większą pracę włożoną w naukę). Wszystko jest dobre, o ile jest prawdziwie dobrowolne.
"Robotnik nikogo nie weryfikuje za pomocą ocen i egzaminów"-Robotnik za to nie robi wielu dobrych rzeczy które robią uczelnie i ich pracownicy. Nie pasuwa do przodu nauki, nie edukuje ludzie, nie rozwija w ludziach krytycznego spojrzenia na świat w takiej skali jak robią to nauczyciele akademiccy. Kurwa, ja rozumiem, że podnieca Cię XIX wieczny wizerunmek prawdziwego, uciśnionego robotnika ale spójrz może na realny świat. Naprawdę i robotnik i profesor są przydatni dla społeczeństwa i nie można stawiać ich po różnych stronach barykady, bo jeśli chcemy coś zmieniń, to te dwie grupy muszą iśc razem.
"Zarzucanie mi kompleksów związanych z wykształcenie dobitnie świadczy o "kulturze" waszej kasty"-wybacz, ale brak kultury przejawiasz przede wszystkim Ty sam.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Zarzucasz traktowanie
Zarzucasz traktowanie studentów jak bydła. Wiesz, jestem na dwóch uczelniach, więc z niejednym prowadzącym zajęcia sie zetknąłem i naprawdę-większość była wobec mnie i innych naprawdę w porządku.
Dalej-"Weryfikacja wartości ludzi pod kątem wykształcenia jest tak samo dyskryminująca jak każda inna."-wiesz, ja osobiście nie widzę w wystawianiu ocen nic złego. Oczywiście z wieloma zastrzeżeniami, ale zasadniczo nie jest to zła rzecz, jeśli oczywiście ma akceptację studentów. Jak wolą być na wolnym uniwersytecie, bez ocen itd. to jasne, chętnie się przyłączę, ale zaakceptuj to, że oni mogą chcieć być oceniamymi(to możne być forma nagrody za większą pracę włożoną w naukę). Wszystko jest dobre, o ile jest prawdziwie dobrowolne.
"Robotnik nikogo nie weryfikuje za pomocą ocen i egzaminów"-Robotnik za to nie robi wielu dobrych rzeczy które robią uczelnie i ich pracownicy. Nie pasuwa do przodu nauki, nie edukuje ludzie, nie rozwija w ludziach krytycznego spojrzenia na świat w takiej skali jak robią to nauczyciele akademiccy. Kurwa, ja rozumiem, że podnieca Cię XIX wieczny wizerunmek prawdziwego, uciśnionego robotnika ale spójrz może na realny świat. Naprawdę i robotnik i profesor są przydatni dla społeczeństwa i nie można stawiać ich po różnych stronach barykady, bo jeśli chcemy coś zmieniń, to te dwie grupy muszą iśc razem.
"Zarzucanie mi kompleksów związanych z wykształcenie dobitnie świadczy o "kulturze" waszej kasty"-wybacz, ale brak kultury przejawiasz przede wszystkim Ty sam.