Dodaj nową odpowiedź

Spoko, wiadomo że te idee

Spoko, wiadomo że te idee są sprzeczne ale czy to jakoś ci przeszkadza aby pracodawce przekonywać do pareconu? Wiem, że pracownik nie posiadający odpowiedniej wiedzy nt. pareconu nic na tym polu nie zdziała, ten jednak co zagadnienia te porozkminiał, a do tego ma choc minimalny dar persfazji może osiągnąć pierwszy, drugi i kolejne kompromisy z pracodawcą. Różnica pomiędzy persfazją a bojkotem jest taka, że w razie niepowodzenia nie jesteśmy jako pracownicy napietnowani(podejżewam że jedynie traktowani z sympatią jako swego rodzaju marzyciele), skazani na bezrobocie, a pracodawca nie wkurwi się na kolejnych przedstawicieli społeczeństwa(zaraz po państwie i jego przepisach, podatkach itp). Dodatkowo jest szansa, że pracownikowi/pracodawcy rozkminiającemu parecon coś we łbie zostanie, coś mu zaświta by działać dalej. Wiem też że ta wizja nie będzie pasować wszelkiej maści wojownikom, gdyż nie jest rewolucyjna, a ewolucyjna. Poza tym, nie słyszałem aby ktokolwiek próbował tej metody osiągnięcia zmian - mam tu na myśli nasze polskie podwórko - więc nie można z góry przesądzać, że jest to "głaskanie po dupci" które nic nie zmienia.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.