Dodaj nową odpowiedź

jak to zostało zauważone

jak to zostało zauważone dodatkowe stypendia/granty zależą od projektu, choć jestem akurat z działki która jest blisko centrum zainteresowania rynku i różnych unijnych czy nie unijnych instytucji potrafiłbym wymienić kupę bardzo pożytecznych projektów które nie zostaną wykonane właśnie dlatego że ich wykonawca nie miałby za co żyć. Rynek jest po prostu jest kiepskim wyznacznikiem sensowności robienia czegoś, gdy się głębiej wejdzie w naukę widać to bardzo dobrze. Co do sytuacji materialnej - w dużym mieście ciężko przeżyć za samo stypendium doktoranckie. Mieszkać się da - po studencku, generalnie mieszkam gorzej niż większość moich znajomych studentów. Zjeść da się dobrze pod warunkiem że nie je się na mieście i w stołówce na uczelni (bo tu też ceny z kosmosu, jedzenie podłe a wegetariańskiego posiłku szukać jak ze świeczką), ubrać się już nie bardzo. Jak się jest starym punkiem to nie przeszkadza sytuacja w której połowa ubrań jest dziurawa albo obszarpana, ale "normalsi" mają problem. Wakacje - jak się umie bawić za parę groszy to jest ok, "normalsi" znów mają problem.
Ciężkość pracy - tu sytuacja jest różna nawet w obrębie grup badawczych. Nawet pod jednym szefem może być skrajnie różnie w zależności od tego czy chce mu się włazić w dupsko bez pośizgu czy ma się na tyle godności żeby tego nie robić. Niestety żyjemy w świecie w którym promowani są pozerzy, lanserzy i wazeliniarze, taka prawda.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.