Dodaj nową odpowiedź
Gdańsk: Anarchiści przeciwko anarchii, czy kolejna manipulacja mediów ?
Czytelnik CIA, Pią, 2010-02-19 00:56 Blog"Zawsze wydawało mi się, że anarchiści dążą do obalenia państwa, a co za tym idzie również jego prawa. Trójmiejscy anarchiści postanowili wejść na drogę legalizmu. To naprawdę dziwny paradoks albo granie pod publiczkę. Walczący o prawa obywatelskie anarchista na drodze sądowej to już przegięcie". Taki wpis pojawił się na stronie Centrum Informacji Anarchistycznej pod informacją o tym, że trójmiejscy anarchiści złożyli zawiadomienie w prokuraturze o złamaniu przez władze Gdańska ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Podczas styczniowej sesji Rady Miasta Gdańska strażnicy miejscy i ochroniarze przez około 15 minut blokowali budynek rady, do którego chciała wejść ok. 10-osobowa grupa anarchistów. Czy anarchiści, zawiadamiając o tym sąd, przestali być anarchistami?
- Anarchiści nie uznają takich instytucji jak np. parlament do głoszenia poglądów. Ale odłamów anarchizmu jest dużo. Doniesienie jest pewnym zanegowaniem własnej teorii, ale to dobrze o nich świadczy - uważa dr Filip Ilkowski, politolog z UW, współpracujący m.in. z organizacjami alterglobalistycznymi.
- Ta strona nie jest prowadzona przez taką samą grupę, jak nasza. Różni anarchiści mają prawo oceny, ale my jako sekcja regionalna jesteśmy niezależni. - tak Bartosz Kantorczyk, członek Federacji Anarchistycznej Trójmiasto, komentuje internetowy wpis. - Złożyliśmy zawiadomienie do prokuratury, rzecznika praw obywatelskich i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Tu nie walczymy o anarchię, ale o prawa człowieka.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście już zdecydowała o odmówieniu wszczęcia śledztwa z zawiadomienia anarchistów. Kantorczyk mówi, że spodziewał się takiej decyzji.
- Prokuratura jest powiązana z aparatem państwowym, który jest represją - uważa. - Oczywiście będziemy apelować, ale myślę, że skutek jest z góry przesądzony. Ale to nie znaczy, że nie będziemy niczego robić. Jak trzeba będzie, pójdziemy nawet do sądu.
Anarchiści protestują m.in. przeciwko braku konsultacji społecznych przy podwyżkach czynszów. W ub. tygodniu Bogdan Oleszek, szef Rady Miasta, zaaranżował spotkanie urzędników z anarchistami. Ci jednak nie przyszli. Jak się okazało, zaproszenie na spotkanie wysłano na zły adres mailowy.
- Przekazali mi już nowy adres, w najbliższych dniach, gdy ustalę termin spotkania z wiceprezydentem Maciejem Lisickim, wyślę kolejne zaproszenie - zapowiada Bogdan Oleszek.
Ewelina Oleksy, Paweł Rydzyński-Dziennik Bałtycki





