Dodaj nową odpowiedź

Ależ oczywiście że nie

Ależ oczywiście że nie tylko można, ale nawet należy atakować obecne warunki społeczne i stawiać sobie krótkoterminowe cele wyeliminowania najbardziej drastycznych przypadków łamania praw pracowników, lokatorów itp. Tylko należy to robić metodami anarchistycznymi (jeżeli ma to być anarchizm) a nie reformistycznymi bądź państwowymi.

Ależ na tym właśnie polegała socjaldemokracja (nie mylić z SLD itp) że wcale nie rezygnowali z "dalekosiężnych celów" (socjalizmu) ale działali skrajnie reformistycznie.

Czy nie na tym polegała od zawsze różnica między anarcho-syndykalizmem a syndykalizmem-reformistyczym, że przedrostek "anarcho-" oznaczał właśnie (minimum) odrzucenie reformizmu? Dlatego przykładowo taka hiszpańska Partido Sindicalista nie była organizacją anarchistyczną. Mogła się najwyżej anarchizmem inspirować.

Tu nie chodzi o jakiś dogmatyzm i schematy. Tylko o pewne minimalne zasady. Jak ktoś posługuje się PIPem czy tym bardziej prokuraturą (!) to anarchizm się kończy i tyle. Jak chce tak działać to przeciez nikt nie broni, tylko nie nazywajmy tego anarchizmem bo to nie ma z nim nic wspólnego

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.