Dodaj nową odpowiedź

Nie trzeba być

Nie trzeba być padlinożercą, by olewać wege-knajpy. W czym one ułatwiają moje życie? W niczym. Ani mnie na to nie stać, ani jakoś tego nie potrzebuję... Poza tym nawet gdyby przeciwnik akcji GreedyWay'a był przede wszystkim osobą nienawidzącą wegetarianizmu (he he), to chyba gra nie byłaby warta świeczki. Po co stać w zimie przed jakimś chujowym barem, skoro chodzi tylko o styl życia lub ściślej - wybór co do stosowanej diety? (abstrahuję od powodów, dla których ludzie są wege, wiem, że są różne, nie pomijam tego).
A dlaczego GreenWay? Im ładniej gówno się zapakuje, tym większe rozczarowanie, gdy rozwinie się papierek. W tym wypadku zielony... Poza tym póki co nie doszły do nas słuchy, by w którymś z tych sklepów pracowało się trzy tygodnie za darmo (teraz). A to, że jest więcej takich barów i sklepów... Nikt tego nie traci z pola widzenia.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.