Dodaj nową odpowiedź

Z punktu naukowego aborcja

Z punktu naukowego aborcja do mordowania ludzi ma się... zupełnie nijak, więc analogia użyta przez autora w GN była zła, niepoparta faktami. Zatem porównanie tego do wyczynów hitlerowców, w kraju, który tyle przeszedł, to lekka przesada, szczególnie, że to kłamstwo. Opinia tego pana, że aborcja to morderstwo to tylko opinia, może ją mieć, nikt mu tego nie broni, tak samo jak nikt nie broni komuś uważać, że ziemia jest płaska, ale używać fałszywy pretekst żeby oskarżyć kogoś o bycie podobnym do hitlerowców to lekka przesada. Autor mógł przecież porównać ogólnie sprawę do hitlerowców, co przez obeznanych z tematem szybko zostałoby zestrzelone, ale on zajął się Tysiac, przypadkiem szczególnym, przez co moim zdaniem się pogrążył.

I polskie prawo przez najbliższy czas się mnie nie ima, albowiem piszę z emigracji. Ale wiem, o czym mówisz - gdzie leży granica między obrażaniem a wolnością słowa? Myślę, że autor arytkułu w GN mógł dużo sprawniej to napisać, mógł nawet tak obrazić Tysiąc nie używając konkretnych słów i mógłby się obronić. Trochę finezji!

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.