Dodaj nową odpowiedź
Aktualne informacje o przebiegu procesu austriackich aktywistów prozwierzęcych
Czytelnik CIA, Pon, 2010-03-08 00:14 BlogPo co i dlaczego, czyli wstęp.
Dlaczego zdecydowałam się spędzać w najbliższym czasie wieczory na tłumaczeniu sprawozdań z austriackiego sądu? (sąd, auuu! Jak to nudnie brzmi.) Nie tylko po to, by polepszyć swój niemiecki. Głównie dlatego, że na polskich stronach jest mało informacji na temat sprawy austriackich aktywistów/aktywistek prozwierzęcych, a rzecz jasna nie wszyscy zainteresowani znają niemiecki na tyle dobrze, by móc swobodnie czytać informacje na ten temat. Nie chodzi tylko o to, by wiedzieć co dzieje się w Austrii i jak bardzo naciągane/sfabrykowane/fałszywe są zarzuty stawiane tamtejszym aktywistom/aktywistkom. Prawdziwym problemem jest to, że w obecnej sytuacji w Austrii oskarżony może być niemal każdy człowiek, który bierze udział w LEGALNEJ demonstracji, rozdaje ulotki czy pracuje w LEGALNEJ organizacji pozarządowej (pożytku publicznego!)tylko dlatego, że będzie dla kogoś niewygodny - paragraf się znajdzie, w tym przypadku (nie)sławny już 278a.
Wiem, że trafią tu w dużej mierze osoby, które na co dzień zajmują się właśnie tym, a więc zdają (lub jeszcze nie) sobie sprawę, że i nas może kiedyś spotkać podobna sytucja. Polska tak bardzo lubi wzorować się na krajach zachodnich w wielu sprawach...
Na razie krótki wstęp dla tych, którzy są nie do końca zorientowane w sprawie:
13 osób związanych z walczącą o prawa zwierząt organizacją VGT oskarżonych jest m.in. o tworzenie zorganizowanej grupy przestępczej (art. 278a). Zakrojone na szeroką skalę dochodzenie obejmowało takie środki jak podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, śledzenie korespondencji elektronicznej, inwigilacja poszczególnych grup, przeszukania biur organizacji i prywatnych mieszkań, jak również wielomiesięczny areszt.
W trakcie ponad dwóch lat dochodzenia nie udało znaleźć się jakichkolwiek dowodów popełnienia zarzucanych czynów - mimo wszystko postanowiono wszcząć proces, którego koszty szacowane są na 200.000 euro, w trakcie którego zostanie przesłuchanych ok. 200 świadków i który ma potrwać przynajmniej pół roku.
Ruch broniący praw zwierząt w Austrii znany jest ze swojej skuteczności. Doprowadził do zdelegalizowania występów dzikich zwierząt w cyrkach, hodowli zwierząt na futra oraz hodowania kur niosek w systemie klatkowym.
Nie zgadzamy się na łamanie praw człowieka!
Nie zgadzamy się na uciszanie skutecznych aktywistów!
Proces rozpoczął się we wtorek 2 marca, na razie odbyły się 3 posiedzenia. Sprawozdania z dwóch pierwszych są już w Internecie, jutro będą też tutaj po polsku.
Zapraszam do czytania i śledzenia tej sprawy. Nie zgadzajmy się na wsadzanie do więzienia ludzi bez żadnych dowodów na to, że zrobili coś nielegalnego!
http://proces-austriacki.blogspot.com/2010/03/proces-dzien-pierwszy.html





