Dodaj nową odpowiedź

prechistoria i jej dzieje

lauro nienapisalem ze niedzieje sie nic wiecej niz ganianie za faszolami. sam o tym wiem bez czytania gazet i portali @ / zreszta z dyskusjami na zenadnym poziomie/ . to ze wielu z nas jest zaangazowanych w wiele projektow to ladnie a nawet milo, jednak niewiele z nich wychodzi szerzej spolecznie, niemowiac o takich ktore nietylko o cos walcza lub z kims, ale ktore sa realizacja @ i wolnosciowego spoleczenstwa. czesto mowimy ze mamy cos wiecej niz byc przeciw, anty. jest wiele alternatyw, ideek o ktorych mowimy przyokazji protestow, ale czy nimi zyjemy. swiadomosc to niewszystko, choc bardzo wazna.niewiem o jakich innych gosciach ty mowisz, pisz wprost albo zrezygnuj z tego typu retoryki. jakies moze tajne ukryte stowarzyszenie.projekty moze isa prospoleczne ale nadal nierozwijaja ruchu o odpowiednia taktyke, roznorodne srodowiska i uczestnkow ruchu. ja pisalem o taktyce walki z faszyzmem czy raczej nacjonalizmem. raczej wladza sie cieszy bo zajecie sie wten sposob jak dotychczas daje jej wiele sily i argumentow. mowie tylko ze jest ona niedostateczna i bazuje na slabych zalozeniach, czas isc doprzodu jak pomalu niestety z niezaleznym ruchem wydawniczym. broszurki niskonakladowe, ksero sam uwazam za prechistorie co mi nieprzeszkadza tym sie z pasja zajmowac.ksazki. spoldzielnie wydawnicze, ciekawe opracowania, badania, tlumaczenia. barddziej wspolczesnie traktujace wydawnictwa, alternatywy roznorodne. wiekszy profesjonalizm, lepsza dostepnasc naszych wydawnictw, srodki finansowe itd. to mnie zajmuje i to jest krok naprzod choc niedorozwiniety w pelni i zbyt powolny proces.jednak trwa jak i dyskusja , szukanie odpowiednich sprzymiezencow i wspolpracownikow. czy trwa w przypadku ktory opisujemy, watpie, bazuje na poczatku lat 90 tych. troche zmienila sie rzeczywistosc. niewewszystkim sie zgadzam z libertarianami, ich wklad uwazam za ciekawy i spory, niejestem i niebylem przeciwnikiem odcinania sie od osob i srodowisk z tego kierunku, a dotego uwazam to za blad. niemam nic przeciwko wspolpracy w konkretnych kwestiach i na odpowiednich zasadach z grupami o zabarwieniu dla jednych prawicowym czy lewicowym, owszem nie zewszystkimi jak leci. sam ganialem za faszolami i jestem zwolennikiem zdecydowanych i bardziej zorganizowanych dzialan niz dzis sie to dzieje.jestem przeciwnikiem ortodoksji jaka mysle ty reprezentujesz.lauro niektore moje sposoby wcale nieuwazam za jakies swieze i wspolczesne. warto jednak je nanowo odczytywac i dostosowywac. niektore prechistorie mnie kreca nawet, ale niewypisuje ich na sztandarach czy caly czas je niezmienione stosuje. niewszystkie stare sposoby, taktyki sa zle, ale czy sa one w naszym zyciu czy gdzies z boku przyokazji. niewszystkie nowe sa dobre bo co nowe jest poddane procesowi ksztaltowania i to intensywnego. czy stare czy nowe niech trwa ich ksztaltowanie, dyskusja a nie ortodoksja i trzymanie sie ich jak brzytwy.@ niue jest stanem zastalym, stalym, i moze bedzie ale takim ktory trwa tu i teraz ze swiadomoscia tego co bylo, spojrzeniem w przyszlosc, wizja, a skoro trwa to powinien byc to staly proces. niektorzy teoretycy ruchu wprost mowili ze @ jako takiej niema jako jakis stan ale droga do jej urzeczywistnienia jest @. nasz ruch napozur ma wiele sprzecznosci. bywajcie

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.