Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2010-03-21 20:24
Litości - jeżyk pełen jest takich porównań a Pani się czepia akurat FA - to jakaś nowa feministyczna tradycja.Tak mówi ulica, tak mówią artyści "wszyscy artyści to prostytutki" a tu takie akurat wyróżnienie i wysoki próg politycznej poprawności. W dodatku wydaje się jakby autorka walczyła z własnymi ukrytymi schematami i fobiami przenosząc je na innych. Owszem zwykło się mawiać ze prostytutka to zawód i ciężki kawałek chleba a kurwa to charakter. Nie ulega wątpliwości ze to system zmusza wiele kobiet to takiej pracy ale co to ma do rzeczy? Określenie kurwy nie odnosi się bowiem do pracy a do uwłaczających godności zachowań i jest tak naprawdę bezpłciowe. Jeśli powiemy ze Tusk jest kurwą - nie musimy dodawać męska. Jeśli mówimy ze Z jest prostytutką to raczej stwierdzimy ze męską. Problem w tym ze pojęcia ta są wymienne. Jest siła jednak w języku ludowym, błatnym, knajackim - pozwala opisywać w sposób prosty i zrozumiały zafałszowana rzeczywistość. Jak widać autorka woli odebrać nam możność komunikacji byle tylko nie ranić jej dobrych manier.
Na koniec więc może warto polecić film: "Miłość i anarchia" I jest tam miłość, są prostytutki jest i anarchista jednym słowem cudny melodramat.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Litości - jeżyk pełen
Litości - jeżyk pełen jest takich porównań a Pani się czepia akurat FA - to jakaś nowa feministyczna tradycja.Tak mówi ulica, tak mówią artyści "wszyscy artyści to prostytutki" a tu takie akurat wyróżnienie i wysoki próg politycznej poprawności. W dodatku wydaje się jakby autorka walczyła z własnymi ukrytymi schematami i fobiami przenosząc je na innych. Owszem zwykło się mawiać ze prostytutka to zawód i ciężki kawałek chleba a kurwa to charakter. Nie ulega wątpliwości ze to system zmusza wiele kobiet to takiej pracy ale co to ma do rzeczy? Określenie kurwy nie odnosi się bowiem do pracy a do uwłaczających godności zachowań i jest tak naprawdę bezpłciowe. Jeśli powiemy ze Tusk jest kurwą - nie musimy dodawać męska. Jeśli mówimy ze Z jest prostytutką to raczej stwierdzimy ze męską. Problem w tym ze pojęcia ta są wymienne. Jest siła jednak w języku ludowym, błatnym, knajackim - pozwala opisywać w sposób prosty i zrozumiały zafałszowana rzeczywistość. Jak widać autorka woli odebrać nam możność komunikacji byle tylko nie ranić jej dobrych manier.
Na koniec więc może warto polecić film: "Miłość i anarchia" I jest tam miłość, są prostytutki jest i anarchista jednym słowem cudny melodramat.