Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-03-26 15:05
1)Na Mazowszu "dziwkę" najczęściej słyszę w stosunku do polityków i biznesmenów. Bez względu na płeć ...choć w tych kategoriach dominują mężczyźni ...naprawdę
2)Więc może wreszcie wyjaśnicie mi na jakiej zasadzie stosując w jakąś stronę słowo "dziwka" obrażam kogoś kto dziwką nie jest i kogo sam nie uważam za dziwkę? np prostytutkę.
A jeżeli obrażam to drugie pytanie: Na jakiej zasadzie stosując w jakąś stronę słowo "kurwa" nie obrażasz tego kogoś kto nie jest kurwą i za kurwe go nie uważasz? np prostytutka.
3) Dobra ale już o tym mówiłem. "Żyda" nie oddzielisz od "żyda". Wymawia się je tak samo. Tym czasem "dziwka" to nie "prostytutka". Celem "dziwki"(słowa) jest obrażanie i kwestią wyłącznie użytkownika jest to czy skieruje wyraz w stosunku do kobiety, mężczyzny albo prawa. Tak samo jak "kurwa".
4) Nie interesuje mnie puryzm językowy. Chce wiedzieć dlaczego mam zrezygnować z używania słowa "dziwka"(inna kwestia czy w ogóle go używam:) ) Nazywając dziwką ministra w rządzie jestem przecież świadomy tego jak ciężkim i niesprawiedliwym losem jest obarczona większość kobiet które zmuszone są do życia z prostytucji, tyle, że te dwie sprawy NIE MAJĄ DLA MNIE powiązania. Absolutnie nie śmiałbym określić prostytutek zwrotem "dziwki" bo nie uważam żeby nimi były. Jestem przekonany że one o sobie też tak nie myślą. Odczuwam jednak że w tej dyskusji staracie mi się narzucić jak mam rozumieć słowo "dziwka" i wmawiacie mi że "dziwkę" muszę pozwiązywać z "prostytutką" nawet jeżeli sam takiego powiązania nie uznaje.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
1)Na Mazowszu "dziwkę"
1)Na Mazowszu "dziwkę" najczęściej słyszę w stosunku do polityków i biznesmenów. Bez względu na płeć ...choć w tych kategoriach dominują mężczyźni ...naprawdę
2)Więc może wreszcie wyjaśnicie mi na jakiej zasadzie stosując w jakąś stronę słowo "dziwka" obrażam kogoś kto dziwką nie jest i kogo sam nie uważam za dziwkę? np prostytutkę.
A jeżeli obrażam to drugie pytanie: Na jakiej zasadzie stosując w jakąś stronę słowo "kurwa" nie obrażasz tego kogoś kto nie jest kurwą i za kurwe go nie uważasz? np prostytutka.
3) Dobra ale już o tym mówiłem. "Żyda" nie oddzielisz od "żyda". Wymawia się je tak samo. Tym czasem "dziwka" to nie "prostytutka". Celem "dziwki"(słowa) jest obrażanie i kwestią wyłącznie użytkownika jest to czy skieruje wyraz w stosunku do kobiety, mężczyzny albo prawa. Tak samo jak "kurwa".
4) Nie interesuje mnie puryzm językowy. Chce wiedzieć dlaczego mam zrezygnować z używania słowa "dziwka"(inna kwestia czy w ogóle go używam:) ) Nazywając dziwką ministra w rządzie jestem przecież świadomy tego jak ciężkim i niesprawiedliwym losem jest obarczona większość kobiet które zmuszone są do życia z prostytucji, tyle, że te dwie sprawy NIE MAJĄ DLA MNIE powiązania. Absolutnie nie śmiałbym określić prostytutek zwrotem "dziwki" bo nie uważam żeby nimi były. Jestem przekonany że one o sobie też tak nie myślą. Odczuwam jednak że w tej dyskusji staracie mi się narzucić jak mam rozumieć słowo "dziwka" i wmawiacie mi że "dziwkę" muszę pozwiązywać z "prostytutką" nawet jeżeli sam takiego powiązania nie uznaje.