Dodaj nową odpowiedź

Gratulacje, że chociaż bez błędu... Niedobrze się robi, gdy czytam niektóre komentarze. Czy to do k*rwy nędzy naprawdę jakiś Franek czy Zbyszek są winni, bo są policjantami? Jasne, może mogli sobie inną fuchę znaleźć, ale świat nie jest czarno-biały. Mógł ich wariat zabić. I co? Świętowalibyśmy, bo dwóch psów mniej? Bo osierocili dzieciaki, które mogłyby iść w ich ślady?

Może i to nudne pieprzyć wciąż, że winny jest system, ale to niestety prawda. Bo zło ma swoje korzenie głębiej.

Podobnie, można się wkurzać, że tyle ochroniarzy wszędzie. Też się wkurzam, ale mimo to staram się zrozumieć, że ci, bardzo często, starsi panowie po prostu taką pracę znaleźli, bo, może niektórzy zapomnieli, bezrobocie mamy niemałe. Mieli zdychać, a ich rodziny razem z nimi?

Dlatego proponuję czasem wyluzować. A jeśli ktoś anarchizm utożsamia z piosenką "Kto dogoni psa?", to proponuję mu iść na ławeczkę z piwkiem, nabazgrolić gdzieś HWDP i się podniecać, jak to policja życie uprzykrza, bo przeszkadza w walce politycznej polegającej na spożywaniu alkoholu w miejscach publicznych. AMEN