Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2010-03-27 14:25
Nie twierdzę że podkreślasz zamiast (choć wiele feministek właśnie tak czyni). Ale podkreślasz wogóle płeć osób wyzyskiwanych i wyzyskujących, chociaz ta płeć nie ma żadnego związku ze stosunkiem wyzyskiwany-wyzyskujący w jakim wobec siebie pozostają.
To tak jak ze stwierdzeniem "Niemiec wyzyskuje Polaka". To może być fakt. Tylko co ma tu do rzeczy ich narodowość??? Poprostu kapitalista wyzyskuje pracownika. Tak samo ma się rzecz z płcią.
Zreszta myslę że zaczynamy dochodzić do wspólnej konkluzji skoro zauważasz wyzysk budowlańca. Tylko ja nie odbieram wyzysku budowlańca jako "wyzysku mężczyzny". Dla mnie to po prostu wyzysk pracownika. Tak czy inaczej spowodowany jest on kapitalistycznym systemem produkcji a nie "matriarchatem/patriarchatem". Czy będzie to zmaskulinowany zawód budowlańca czy sfeminizowany zawód nauczycielki wyzysk zależy w nim od faktu istnienia systemu kapitalistycznego.
Czy patriarchat istnieje? W Europie już nie istnieje (jako system prawny) . owszem mogą istnieć jego pozostałości kulturalne czy społeczne ale jako system nie istnieje (nie ma żadnych prawnych ograniczeń dotyczących płci). jeszcze raz podkreslam że pozostałości moga istnieć ale wtedy trzeba zwrócić uwage że również dyskryminują one mężczyzn (przymusowa służba wojskowa mężczyzn, brak "tacierzyńskiego", różny wiek emerytalny itd.)
Co do kwestii hierarchii i równości. Według mnie równość będzie wtedy gdy nie będzie wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych, gdy nie bedzie kapitalizmu. Według liberalnych feministek wtedy gdy będzie procentowo równy udział kobiet i mężczyzn na stopniach kapitalistycznej hierarchii.
Według mnie równość będzie wtedy gdy nie będzie istniała hierarchia polityczna (sejm rząd itd). Według liberalnych feministek wtedy gdy będzie procentowy udział płci w systemie władzy (stąd parytety itd.) (skrajny przykład głupoty partia Zieloni 2004)
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Nie twierdzę że
Nie twierdzę że podkreślasz zamiast (choć wiele feministek właśnie tak czyni). Ale podkreślasz wogóle płeć osób wyzyskiwanych i wyzyskujących, chociaz ta płeć nie ma żadnego związku ze stosunkiem wyzyskiwany-wyzyskujący w jakim wobec siebie pozostają.
To tak jak ze stwierdzeniem "Niemiec wyzyskuje Polaka". To może być fakt. Tylko co ma tu do rzeczy ich narodowość??? Poprostu kapitalista wyzyskuje pracownika. Tak samo ma się rzecz z płcią.
Zreszta myslę że zaczynamy dochodzić do wspólnej konkluzji skoro zauważasz wyzysk budowlańca. Tylko ja nie odbieram wyzysku budowlańca jako "wyzysku mężczyzny". Dla mnie to po prostu wyzysk pracownika. Tak czy inaczej spowodowany jest on kapitalistycznym systemem produkcji a nie "matriarchatem/patriarchatem". Czy będzie to zmaskulinowany zawód budowlańca czy sfeminizowany zawód nauczycielki wyzysk zależy w nim od faktu istnienia systemu kapitalistycznego.
Czy patriarchat istnieje? W Europie już nie istnieje (jako system prawny) . owszem mogą istnieć jego pozostałości kulturalne czy społeczne ale jako system nie istnieje (nie ma żadnych prawnych ograniczeń dotyczących płci). jeszcze raz podkreslam że pozostałości moga istnieć ale wtedy trzeba zwrócić uwage że również dyskryminują one mężczyzn (przymusowa służba wojskowa mężczyzn, brak "tacierzyńskiego", różny wiek emerytalny itd.)
Co do kwestii hierarchii i równości. Według mnie równość będzie wtedy gdy nie będzie wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych, gdy nie bedzie kapitalizmu. Według liberalnych feministek wtedy gdy będzie procentowo równy udział kobiet i mężczyzn na stopniach kapitalistycznej hierarchii.
Według mnie równość będzie wtedy gdy nie będzie istniała hierarchia polityczna (sejm rząd itd). Według liberalnych feministek wtedy gdy będzie procentowy udział płci w systemie władzy (stąd parytety itd.) (skrajny przykład głupoty partia Zieloni 2004)
To kompletnie różne koncepcje równości