Dodaj nową odpowiedź

Twoja teoria jest

Twoja teoria jest deterministyczna (twierdzisz, że język definiuje rzeczywistość, wystarczy więc go zmienić - usuwasz słowo "czarnuch" i poooof! nie ma już żadnych rasistowskich określeń, bo wszystkie zostały usunięte ze słownika), natomiast ja twierdzę, że język odzwierciedla zmiany w kulturze (jeśli zamiast "czarnuch", wprowadzimy neutralny światopoglądowo "kalafior", to przy stale rasistowskim społeczeństwie to"kalafior" stanie się obelgą, ponieważ język jest żywy). Nigdzie nie stwierdziłem, że zmiany w kulturze są niemożliwe, lecz że słowa, z nich wynikają. To właśnie ty zresztą nawołujesz do poddania się, tyle że językowi. Ja uważam, iż należy zmieniać podejście społeczeństwa tak, aby na skutek usunięcia uprzedzeń zmiany w słownikach dokonały się samoistnie (pojęcia nieużywane znikają). W tym dopatruję się prawdziwie oddolnego działania, zaś wzmocnienie władzy państwowej uznaję za logiczną konsekwencję forsowania Nowego Lepszego Zestawu Słów Jakich Poprawnemu Człowiekowi Używać Wypada. Pomijając już czysto psychologiczne czynniki - poprawność polityczna wiąże się z przekonaniem o czynieniu ofiary na rzecz dobra wyższego (przypominam tę nieszczęsną a ochoczą podejmowaną "autocenzurę" w artykule), co jest nastawieniem z gruntu błędnym i skazującym cały proces na porażkę. Podsumowując - jeśli ludzie jakiś określeń sami nie uznają za niewłaściwe, to wysuwanie wobec nich żądań czy wręcz oskarżanie o kryptofaszyzm, seksizm i tak dalej, jest działaniem na rzecz opóźnienia korzystnych dla równouprawniani zmian w kulturze.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.