Dodaj nową odpowiedź

To inny Czytelnik CIA

To inny Czytelnik CIA ;)

Język to część kultury, ale kultura wynika właśnie z panujących stosunków społeczno-gospodarczych (anie na odwrót).

Podałeś przykład "czarnucha". Ja podam lepszy. To że zamienimy używanie słowa "cygan" na słowo "rom" w żaden sposób nie wyeliminuje negatywnego nastawienia do Romów jako "grupy". Dlaczego? Dlatego że dalej będą oni postrzegani jako "obcy" - konkurenci w ramach kapitalistycznego rynku. Nic tu nie da zamiana tego słówka na inne. Dopiero przejęcie środków produkcji przez pracowników i budowa niehierarchicznych struktur, sprawi że przestaną być grupą "konkurencyjną". Oczywiście zdaję sobie sprawę że nie jest prosta zależność. Ale ona występuje.

To samo dotyczy np. całej pacyfistycznej gadaniny różnych pięknoduchów. Mogą sobie opowiadać i opowiadać że "wszyscy ludzie są braćmi" i po co wojny. Ale nie kapują tego że wojny realnie służą kapitalistom którzy je wywołują. Tylko przejęcie środków produkcji i niehierarchiczne struktury doprowadzą do zakończenia wojen. A nie piękna gadanina, esperanto i inne działania na polu "kultury"

Co do tej poprawności, autocenzury. to sądzę że wynika ona raczej z błędnych (idealistycznych) założeń filozoficznych. Jak kogoś się obraża to obraża się konkretną osobe i tyle (chyba że obrażono rzeczywiście konkretną grupę). Słowo "cipa bądź chuj" może obrażać konkretną osobę a a nie "cipę bądź huja jako takiego". Tak to wygląda w praktyce, ale jest to słuszne równiez w teorii. Inny przykład to gadanie o "uprzedmiotowianiu ciała" podczas gdy mamy do czynienia jedynie z obrazkiem i nikt realnie uprzedmiotowiany nie jest

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.