Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
maly wielki czlowiek (niezweryfikowane), Wto, 2010-03-30 12:06
Co to za głupiomądre pierdolenie? Wyczerpały ci się argumenty z rzekomej utopijności anarchizmu społecznego, to jedziesz teraz ad personam?
Gwoli ścisłości, to nie mam ani jednej koszulki czy naszywki z symboliką anarchistyczną, a zdecydowaną większość literatury anarchistycznej poznałem przez net, nic nie płacąc jej autorom. Owszem, kupuję Przegląd Anarchistyczny i Inny Świat, ale żadne z tych czasopism nie jest wydawane przez firmy działające na kapitalistyczną modłę (z udziałem pracy najemnej i wyzysku). Z kolportażem różnie bywa pod tym względem, ale staram się unikać pośredników takich jak EMPiK, nabywając kolejne numery "u źródła" (tj. zamawiając w wydawnictwie). Tyle jeśli chodzi o "kapitalistyczny biznes" w anarchizmie, o którym nawijasz jak potłuczony - nie zadawszy sobie trudu, by wybadać u samych zainteresowanych, jak to wygląda w praktyce.
Co do tego kwiatka:
i owszem sami pakujecie się pod władze z którą tak bardzo walczycie. sami narzucacie sobie władzę w postaci jedynej słusznej ideologii i władzy w postaci ideałów i "dzieł" stworzoych przez jednostki
...to kompletnie nie kminię, o co ci chodzi. Bo jeśli zarzucasz nam, że czerpiemy z pomysłów i praktyki innych ludzi - a więc pozostajemy pod ich wpływem - to jeszcze nie załapałeś, pomimo wyjaśnień drabiny, że anarchizm nie walczy z każdym rodzajem władzy. Tzw. autorytet fachowy nie jest dla nas problem, problemem jest "autorytet" oparty na skumulowanej w rękach nielicznych jednostek władzy i hierarchii.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Co to za głupiomądre
Co to za głupiomądre pierdolenie? Wyczerpały ci się argumenty z rzekomej utopijności anarchizmu społecznego, to jedziesz teraz ad personam?
Gwoli ścisłości, to nie mam ani jednej koszulki czy naszywki z symboliką anarchistyczną, a zdecydowaną większość literatury anarchistycznej poznałem przez net, nic nie płacąc jej autorom. Owszem, kupuję Przegląd Anarchistyczny i Inny Świat, ale żadne z tych czasopism nie jest wydawane przez firmy działające na kapitalistyczną modłę (z udziałem pracy najemnej i wyzysku). Z kolportażem różnie bywa pod tym względem, ale staram się unikać pośredników takich jak EMPiK, nabywając kolejne numery "u źródła" (tj. zamawiając w wydawnictwie). Tyle jeśli chodzi o "kapitalistyczny biznes" w anarchizmie, o którym nawijasz jak potłuczony - nie zadawszy sobie trudu, by wybadać u samych zainteresowanych, jak to wygląda w praktyce.
Co do tego kwiatka:
i owszem sami pakujecie się pod władze z którą tak bardzo walczycie. sami narzucacie sobie władzę w postaci jedynej słusznej ideologii i władzy w postaci ideałów i "dzieł" stworzoych przez jednostki
...to kompletnie nie kminię, o co ci chodzi. Bo jeśli zarzucasz nam, że czerpiemy z pomysłów i praktyki innych ludzi - a więc pozostajemy pod ich wpływem - to jeszcze nie załapałeś, pomimo wyjaśnień drabiny, że anarchizm nie walczy z każdym rodzajem władzy. Tzw. autorytet fachowy nie jest dla nas problem, problemem jest "autorytet" oparty na skumulowanej w rękach nielicznych jednostek władzy i hierarchii.