Dodaj nową odpowiedź

Winny, czy ofiara?

A słyszałeś o czymś takim jak zbrodnia w afekcie?
Każdy człowiek ma ograniczona odporność psychiczną. A gdy ktoś straci najbliższe mu osoby, jest bez domu i szans na przyszłość a wszystko co go otacza to śmierć i zniszczenie... wiedząc do tego, że jest to spowodowane przez politykę kraju który podbił "twój" kawałek ziemi i traktują cię jak człowieka gorszego sortu, któremu nic się nie należy... Jeśli doszczętnie straci poczucie ludzkiej wartości i godności, wtedy nieporównywalnie zwiększa się prawdopodobieństwo desperackich zachowań, które mogą skończyć się tragicznie. Dlatego mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że gdyby nie tragiczna sytuacja w jakiej znaleźli się ci "terroryści", nie doszłoby do tej, jak i wielu innych tragedii. Tak więc cała wina spada na tych, którzy mając władzę, doprowadzają do okoliczności skłaniających ludzi do takich zachowań. A jeśli politycy usprawiedliwiają się, że tego nie mogli przewidzieć, to tym bardziej nie powinni rządzić.
A jeśli chodzi o aspekt religijny, to jest rzeczą znamienną, że w im bardziej beznadziejnej sytuacji znajdują się ludzie, tym bardziej bezkrytycznie podchodzą do wiary, która daje im (moim zdaniem)złudną nadzieję, że chociaż po śmierci będą sprawiedliwie potraktowani.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.