Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pią, 2010-04-09 13:33
Prawda jest taka, przynajmniej na mojej uczelni, że przewód się otwiera kiedy profesor o tym zadecyduje. Podobnie z pisaniem grantów etc. Na wyniki pracuje cała grupa pod okiem profesora i to on dzieli wynikami. On decyduje co kto i kiedy pisze, żeby nie powstawały dwa artykuły bądź dwa wnioski o grant. Niestety doktorant nie ma za wiele do powiedzenia. Sprzeciwianie się promotorowi to automatyczne pozbawienie się możliwości współudziału współudziału w nowych grantach (a zatem brak pieniążków) no i wykreślenie ze współautorstwa publikacji. Samemu się na uczelni technicznej za dużo nie napisze, bo nie robi się samemu wszystkich pomiarów.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Prawda jest taka,
Prawda jest taka, przynajmniej na mojej uczelni, że przewód się otwiera kiedy profesor o tym zadecyduje. Podobnie z pisaniem grantów etc. Na wyniki pracuje cała grupa pod okiem profesora i to on dzieli wynikami. On decyduje co kto i kiedy pisze, żeby nie powstawały dwa artykuły bądź dwa wnioski o grant. Niestety doktorant nie ma za wiele do powiedzenia. Sprzeciwianie się promotorowi to automatyczne pozbawienie się możliwości współudziału współudziału w nowych grantach (a zatem brak pieniążków) no i wykreślenie ze współautorstwa publikacji. Samemu się na uczelni technicznej za dużo nie napisze, bo nie robi się samemu wszystkich pomiarów.