Dodaj nową odpowiedź

Chyba jednak jest roznica

Chyba jednak jest roznica miedzy smiercia podczas dzialan wojennych, a mordem nad jencami. Nawet jesli jako anarchisci nie uznajemy miedzynarodowe prawo i konwencje o ochronie praw jencow wojennych, to jest jeszcze prawo zwyczajowe, pewna tradycja - co najmniej od kilku wiekow - ze jencow sie nie morduje...
Wiec nadal nie rozumiem co autor chcial powiedziec swoim tekstem: rodziny "katynskie" czy wogole Polacy nie moga domagac sie przeprosin ze strony Rosji, dokumentow czy uwazac sie za ofiary, bo rzad RP walczy i okupuje Irak czy Afganistan. co ma piernik do wiatraka?
Nie widze zadnych przeszkod w potepianiu dzialan wojenych wojska polskiego w Iraku i domagania sie od Rosji nalezytych przeprosin (i zalatwienia do konca sprawy), obie sprawy nie sa sprzeczne, natomiast autor po prostu wrzuca wszystko do jednego worka.
Jeszcze raz powtorze sie: mozna byc przeciwnikiem polityki USA wobec Iraku czy Afganistanu, ale z tego powodu nie musimy cieszyc sie z atakow terorystycznych w Londynie, Nowym jorku czy Madrydzie i kibicowac Al Kaidie. Czy moze uwazacie ze jest inaczej?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.