Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"To że wielu tych samych wojskowych wcześniej wydawało rozkazy w czasie pacyfikacji wsi ukraińskich i paleniu cerkwi na wschodzie polski. Że spora część tych “oficerów bez skazy”, brała udział także w brutalnej pacyfikacji opozycji politycznej, w tym także nie tylko anarchistów, socjalistów, czy komunistów, ale nawet liberalnych demokratów. Że wojsko polskie w latach 30. utrzymywało autorytarny system polityczny rządzony silną łapą przez wojskowych z których wielu zginęło w Katyniu, odpowiedzialnych za strzelanie do chłopów i robotników podczas manifestacji i strajków. O tym się nie mówi. W państwowej propagandzie wszyscy oficerowie są zbiorową, bezbronną i niewinną ofiarą innego zbrodniarza jakim był Stalin. Wszak Polak może być wyłącznie bezbronną i niewinną ofiarą. Sam katem być nie może. To się nie mieści w polskiej wizji historii. I wszyscy powinni nas wiecznie przepraszać, a najlepiej płacić odszkodowania."
Ten fragment brzmi jak usprawiedliwienie. Nie żałujmy tych burżujów zasłużyli sobie na to! Może to przypadek a nie intencja autora ale dla mnie tak to wygląda. W komentarzu pojawiło się też twierdzenia że oficer powinien liczyć się z nagłą śmiercią w sumie to prawda tyle że liczy się z ewentualną śmiercią na froncie w walce a nie na kulkę w potylicę. Myślę że pojmani partyzanci Machno też do końca wierzyli w ocalenie nikt wszak nie chce umierać w taki sposób.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
no nie
"To że wielu tych samych wojskowych wcześniej wydawało rozkazy w czasie pacyfikacji wsi ukraińskich i paleniu cerkwi na wschodzie polski. Że spora część tych “oficerów bez skazy”, brała udział także w brutalnej pacyfikacji opozycji politycznej, w tym także nie tylko anarchistów, socjalistów, czy komunistów, ale nawet liberalnych demokratów. Że wojsko polskie w latach 30. utrzymywało autorytarny system polityczny rządzony silną łapą przez wojskowych z których wielu zginęło w Katyniu, odpowiedzialnych za strzelanie do chłopów i robotników podczas manifestacji i strajków. O tym się nie mówi. W państwowej propagandzie wszyscy oficerowie są zbiorową, bezbronną i niewinną ofiarą innego zbrodniarza jakim był Stalin. Wszak Polak może być wyłącznie bezbronną i niewinną ofiarą. Sam katem być nie może. To się nie mieści w polskiej wizji historii. I wszyscy powinni nas wiecznie przepraszać, a najlepiej płacić odszkodowania."
Ten fragment brzmi jak usprawiedliwienie. Nie żałujmy tych burżujów zasłużyli sobie na to! Może to przypadek a nie intencja autora ale dla mnie tak to wygląda. W komentarzu pojawiło się też twierdzenia że oficer powinien liczyć się z nagłą śmiercią w sumie to prawda tyle że liczy się z ewentualną śmiercią na froncie w walce a nie na kulkę w potylicę. Myślę że pojmani partyzanci Machno też do końca wierzyli w ocalenie nikt wszak nie chce umierać w taki sposób.