Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2010-04-08 18:57
Lisowczycy nie byli na żołdzie państwa polskiego i nie występowali jako siły zbrojne pierwszej Rzeczypospolitej. Tymi, którzy poza nimi samymi ponoszą odpowiedzialność za ich czyny są Habsburgowie i magnaci. Jeśli przyjąć twój punkt widzenia, to cała Polska powinna się czuć winna i historycznie odpowiedzialna za każdego, kto kradł za granicą. Bo wiadomo - Polacy powszechnie uważają, że co złego to nie oni a znany jest fakt, że to jeden w drugiego złodzieje i na wycieczce nic ich nie powstrzyma. Precz z martyrologią! Jedyne, co mogło by ewentualnie być w wieku XVII uznane za jakąś reprezentację Polaków (Rzeczpospolita), lisowczyków nigdy nie zatrudniło, a wręcz ich zwalczało (wszyscy po 1610 zostali skazani zaocznie na banicję na infamię). Poza tym nie byli oni Polakami, lecz zbieraniną złożoną z Polaków, Litwinów, Rusinów, Węgrów, paru Niemców i dużej ilości osobników zgoła nieznanego autoramentu. Czego jeszcze nie rozumiesz w mojej pisaninie?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Lisowczycy nie byli na
Lisowczycy nie byli na żołdzie państwa polskiego i nie występowali jako siły zbrojne pierwszej Rzeczypospolitej. Tymi, którzy poza nimi samymi ponoszą odpowiedzialność za ich czyny są Habsburgowie i magnaci. Jeśli przyjąć twój punkt widzenia, to cała Polska powinna się czuć winna i historycznie odpowiedzialna za każdego, kto kradł za granicą. Bo wiadomo - Polacy powszechnie uważają, że co złego to nie oni a znany jest fakt, że to jeden w drugiego złodzieje i na wycieczce nic ich nie powstrzyma. Precz z martyrologią! Jedyne, co mogło by ewentualnie być w wieku XVII uznane za jakąś reprezentację Polaków (Rzeczpospolita), lisowczyków nigdy nie zatrudniło, a wręcz ich zwalczało (wszyscy po 1610 zostali skazani zaocznie na banicję na infamię). Poza tym nie byli oni Polakami, lecz zbieraniną złożoną z Polaków, Litwinów, Rusinów, Węgrów, paru Niemców i dużej ilości osobników zgoła nieznanego autoramentu. Czego jeszcze nie rozumiesz w mojej pisaninie?