Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
"za darmo" to jest rzecz bardzo mglista. najpierw należy zastanowić się dlaczego istnieją podatki (i dlaczego ich wprowadzenie uzyskuje zgodę wśród ludzi). Ano dlatego, że w kapitalizmie istnieje mechanizm koncentracji kapitału. Upraszczając - bogaci nie muszą składać się na usługi publiczne, bo ich stać na wynajęcie własnych, prywatnych. Wtedy wkracza państwo, które mówi: dawajcie kasę, bo inaczej lud się zbuntuje i nas wszystkich wykurzą. Państwo chroni nie tylko swoje interesy, ale także próbuje zachować stabilność systemu. Świetnie rozumiał to twórca tzw. "państwa socjalnego" FD Roosevelt. Większość bogatych to rozumie, że lepiej oddać część dochodu niż stracić wszystko podczas zaburzeń społecznych (dlatego najbardziej stabilnymi państwami świata są te w których podatki są najwyższe, czyli kraje skandynawskie i tam większość popiera wysokie opodatkowanie). Oczywiście wraz ze wzrostem procesów globalizacyjnych ten konsensus zaczyna się chwiać i firmy globalne myślą i działają globalnie - w ten sposób odrywają się od zagrożeń lokalnej rewolty w dużym stopniu, dlatego przestaje im powoli zależeć na utrzymaniu usług publicznych i pokoju społecznego, bo zawsze mogą uciec gdzie indziej. To co prawda jest krótkowzroczne myślenie, ale czego spodziewać się po kapitale, który działa chaotycznie?
Tak więc w systemie gospodarczym w którym wszyscy będą mieli mniej więcej równe warunki ekonomicznego bytowania, podatki będą zbędne, bo ludzie sami będą się składali na usługi publiczne bez potrzeby "naganiaczy", bo mało komu będzie się opłacało uciec poza usługi publiczne.
Inną wersją jest system w którym panuje zasada "od każdego wg. sił, każdemu wg. potrzeb". Tam podatki nawet trudno by było ściągać, skoro, poza własnością użytkową, wszystko jest wspólne i ludzie po prostu wykonują to czego społeczność potrzebuje, czyli to co sami sobie wspólnie ustalą, że muszą zrobić.
To zresztą nie jest żaden "wymarzony" system. Mieliśmy już to okazję sprawdzić w praktyce w Hiszpanii i na Ukrainie i jakoś to działało. Bez wątpienia w każdym razie lepiej niż inne znane dotychczas systemy ekonomiczno-polityczne. Ja nie piszę niczego, czego już pracownicy wcześniej nie spróbowali dokonać. Osobiście fantazjowanie mało mnie obchodzi. Od tego są libertarianie :-).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
"za darmo" to jest rzecz
"za darmo" to jest rzecz bardzo mglista. najpierw należy zastanowić się dlaczego istnieją podatki (i dlaczego ich wprowadzenie uzyskuje zgodę wśród ludzi). Ano dlatego, że w kapitalizmie istnieje mechanizm koncentracji kapitału. Upraszczając - bogaci nie muszą składać się na usługi publiczne, bo ich stać na wynajęcie własnych, prywatnych. Wtedy wkracza państwo, które mówi: dawajcie kasę, bo inaczej lud się zbuntuje i nas wszystkich wykurzą. Państwo chroni nie tylko swoje interesy, ale także próbuje zachować stabilność systemu. Świetnie rozumiał to twórca tzw. "państwa socjalnego" FD Roosevelt. Większość bogatych to rozumie, że lepiej oddać część dochodu niż stracić wszystko podczas zaburzeń społecznych (dlatego najbardziej stabilnymi państwami świata są te w których podatki są najwyższe, czyli kraje skandynawskie i tam większość popiera wysokie opodatkowanie). Oczywiście wraz ze wzrostem procesów globalizacyjnych ten konsensus zaczyna się chwiać i firmy globalne myślą i działają globalnie - w ten sposób odrywają się od zagrożeń lokalnej rewolty w dużym stopniu, dlatego przestaje im powoli zależeć na utrzymaniu usług publicznych i pokoju społecznego, bo zawsze mogą uciec gdzie indziej. To co prawda jest krótkowzroczne myślenie, ale czego spodziewać się po kapitale, który działa chaotycznie?
Tak więc w systemie gospodarczym w którym wszyscy będą mieli mniej więcej równe warunki ekonomicznego bytowania, podatki będą zbędne, bo ludzie sami będą się składali na usługi publiczne bez potrzeby "naganiaczy", bo mało komu będzie się opłacało uciec poza usługi publiczne.
Inną wersją jest system w którym panuje zasada "od każdego wg. sił, każdemu wg. potrzeb". Tam podatki nawet trudno by było ściągać, skoro, poza własnością użytkową, wszystko jest wspólne i ludzie po prostu wykonują to czego społeczność potrzebuje, czyli to co sami sobie wspólnie ustalą, że muszą zrobić.
To zresztą nie jest żaden "wymarzony" system. Mieliśmy już to okazję sprawdzić w praktyce w Hiszpanii i na Ukrainie i jakoś to działało. Bez wątpienia w każdym razie lepiej niż inne znane dotychczas systemy ekonomiczno-polityczne. Ja nie piszę niczego, czego już pracownicy wcześniej nie spróbowali dokonać. Osobiście fantazjowanie mało mnie obchodzi. Od tego są libertarianie :-).