Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2010-04-10 14:54
No nie wiem gdzie ty żyjesz, ciężko powiedzieć, chyba w jakimś swoim świecie w którym kapitaliści dorabiają się "ciężką pracą".
Oczywiście że pracownicy wszystko to stworzyli a kto inny :) Płaca ogólnie to tylko część tej wartości którą pracownicy wytwarzają, nie dostają pełnej bo część zabierają pracodawcy. Gdyby płacili "uczciwie" tzn pełną wartość to nie mieliby żadnych zysków. Krótko mówiąc gdyby robotnicy oddali płace a potem kapitaliści to co im zabrali pracownicy mieliby pełną wartość swojej pracy a kapitaliści nic.
Czasem się zdarza że pracodawcy sami pracują tak jak pracownicy , w jakichś małych firmach no ale wtedy to jest tylko 1 osoba na pewno nie jest to ekwiwalent pracy wszystkich pozostałych, czyli i tak zabiera co do niego nie należy. Tak jest ten system pracy najemnej zorganizowany i dlatego nie powinien istnieć
Czasami ekonomiści mówią że to ryzyko o którym ty piszesz to jest zasługa kapitalistów, ale to tez nieprawda.
najwyżej stracą prace. to szef zostanie bez firmy.
No co za idiotyzm zastanów się co piszesz. Ta praca to są środki do życia czasem dla całej rodziny kiedy tylko jedna osoba pracuje, a nie tylko określona suma kasy jak w przypadku pracodawcy. Pracownicy ryzykują wszystkimi środkami do życia kiedy zgadzają się pracować dla kogoś. Pracujesz a szef może ci zapłaci a może nie
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
No nie wiem gdzie ty
No nie wiem gdzie ty żyjesz, ciężko powiedzieć, chyba w jakimś swoim świecie w którym kapitaliści dorabiają się "ciężką pracą".
Oczywiście że pracownicy wszystko to stworzyli a kto inny :) Płaca ogólnie to tylko część tej wartości którą pracownicy wytwarzają, nie dostają pełnej bo część zabierają pracodawcy. Gdyby płacili "uczciwie" tzn pełną wartość to nie mieliby żadnych zysków. Krótko mówiąc gdyby robotnicy oddali płace a potem kapitaliści to co im zabrali pracownicy mieliby pełną wartość swojej pracy a kapitaliści nic.
Czasem się zdarza że pracodawcy sami pracują tak jak pracownicy , w jakichś małych firmach no ale wtedy to jest tylko 1 osoba na pewno nie jest to ekwiwalent pracy wszystkich pozostałych, czyli i tak zabiera co do niego nie należy. Tak jest ten system pracy najemnej zorganizowany i dlatego nie powinien istnieć
Czasami ekonomiści mówią że to ryzyko o którym ty piszesz to jest zasługa kapitalistów, ale to tez nieprawda.
najwyżej stracą prace. to szef zostanie bez firmy.
No co za idiotyzm zastanów się co piszesz. Ta praca to są środki do życia czasem dla całej rodziny kiedy tylko jedna osoba pracuje, a nie tylko określona suma kasy jak w przypadku pracodawcy. Pracownicy ryzykują wszystkimi środkami do życia kiedy zgadzają się pracować dla kogoś. Pracujesz a szef może ci zapłaci a może nie