Dodaj nową odpowiedź

No, wreszcie...

No, teraz nawet międzynarodowa anarchia ma swojego bohatera, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Wreszcie możemy przestać się nadymać świętym oburzeniem i z czystym sumieniem przyłączyć się do narodowej żałoby. Ufff... wreszcie koniec tej krępującej sytuacji gdy musieliśmy narażać się na powszechną niechęć dystansując się wobec żalu narodowego i na siłę odcinając się od zbiorowych emocji. Wreszcie koniec z narzuconą sobie alienacją.
Odzyskaliśmy wreszcie pełnoprawne obywatelstwo duchowe tego kraju - bo w końcu nasi też tworzyli jego historię. Teraz wreszcie ból narodu jest także naszym bólem a jego strata naszą stratą. Możemy sobie teraz wszyscy paść w ramiona w ramach powszechnej solidarności w obliczu katastrofy.

Witamy z powrotem na łonie ojczyzny - towarzysze i towarzyszki!

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.