Dodaj nową odpowiedź

Widzę ze większość tu piszących poddała się zbiorowym emocją tyle ze o przeciwnej wartości. Czy o to chodzi żeby być zawsze przeciw? Nie przeczytałem żadnej chłodnej analizy nowej sytuacji - co najwyżej próby racjonalizacji i zrozumienia zachowania społeczeństwa - zachowania które nie jest w tym kręgu kulturowym żadną nowością. Napiszcie co mi do tego jako anarchiście gdzie zostanie pochowany prezydent? Co mi jako człowiekowi do uczuć innych ludzi? Wiem zdarzają się większe tragedie. Wiem mamy do czynienia ze zbiorową psychoza. Ale to minie ludzie powrócą do życia. Ale to ze ktoś robi sobie jaja z pogrzebu zostanie zapamiętane - to tu się nie przyjmie i tego ludzie nie lubią. Nie nienawidzę bowiem ludzi tylko instytucje. Nie uważałem tez i nie uważam ze PIS i Kaczyńscy stanowią w tym kraju główne zagrożenie. Bowiem żyjemy w kraju o postkolonialnej zależności. Nie podobała mi się ich polityka, uważam ze była oparta na błędnej ocenie rzeczywistości bazująca na starej doktrynie dwóch wrogów. W przeciwieństwie jednak do innych formacji wydaje się ze jest tam obecny motyw ideowy. Cóż ja wole takich - niż resztę dla której wszystko to kwestia zysków i strat. Z takimi można się nie zgadzać, walczyć a może nawet i zabijać ale przynajmniej wiadomo ze o coś chodzi. należy tez zdać sobie sprawę ze I wojna wybuchła pod błahszym pretekstem wiec powinniśmy być zadowoleni ze nie organizuje się z tego powodu antyrosyjskich spektakli - i miejmy nadzieje ze w tą stronę to nie pójdzie.
Ciszej więc nad tymi grobami i weźcie na wstrzymanie bo nie wiadomo kto i jaki tu spektakl przedstawia i kto pociąga za sznurki.