Dodaj nową odpowiedź

mowy żałobnej...

... musiałam wysłuchać chcąc nie chcąc nawet wczoraj w wiedeńskiej filharmonii przed rozpoczęciem koncertu szopenowskiego. Trwała 15-20 minut i została uwieńczona minutą ciszy na stojąco, o co melomanów różnych nacji "poproszono" mówiąc: "proszę wstać!". Skojarzyło mi się to z inną instytucją panoszącą się w Polsce we wszystkich dziedzinach życia. Przemawiająca pani dyrektor (lub zastępca) Instytytu Polskiego w Wiedniu (kulturalnej instytucji przy ambasadzie) porównała elitę, która zginęła w sobotniej katastrofie samolotowej, z elitą zamordowaną w Katyniu. Uważam to za ogromną przesadę, ponieważ osoby, które zginęły w sobotę niekoniecznie wykazały się kiedykolwiek w swoim życiu jakimiś zasługami dla Polski, nie mówiąc o tym, że większość z nich nie była bohaterami narodowymi. Jakąś ogromną pomyłką i absurdem jest również traktowanie rodzaju śmierci prezydenta Kaczyńskiego jako jego zasługi i używanie tego faktu jako argumentu za tym, by pochować go na Wawelu. Wiedeńska Polonia jest oburzona tą decyzją i nie pojmuje, że naród tak się daje manipulować. Niezmiernie mnie też dziwi, że tylu Polaków nie potrafi najwidoczniej odróżnić patriotyzmu od nacjonalizmu przyprawionego postawą dyskryminującą wiele mniejszości, a wręcz antysemityzmem i rasizmem. Ktoś tak wielki, ale w tych kwestiach, ma naprawdę leżeć na Wawelu z myślicielami i wielkimi umysłami?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.